Potrafisz zatrzymać lato?
Podpowiem Ci jak to zrobić :-).
Zatrzymanie lata wcale nie jest takie trudne jak może się to wydawać. Wystarczy tylko… zrobić przetwory.
Pomidory, ogórki, cukinia, papryka, buraki, a także maliny, truskawki, jeżyny, agrest czy porzeczki pozwolą Ci zachować smaki najcieplejszej pory roku. Z pewnością przydadzą się zimą, kiedy brakuje nam świeżych warzyw i owoców. Poza tym przygotowując samodzielne przetwory oszczędzamy:
1. Pieniądze – domowe przetwory są tańsze niż te kupowane w sklepach
2. Zdrowie – mamy pewność, że nie będą zawierały niepotrzebnych i szkodliwych dodatków poza tym zawierają wiele witamin
3. Czas – szybciej przygotowuje się posiłki mając gotowe produkty np. nie trzeba chodzić do sklepu po koncentrat pomidorowy do zupy czy też po warzywa na surówkę
Fot.: pixabay.com
Letnie przysmaki można również mrozić. Pomyśl jak pysznie będą smakowały domowe drożdżówki z jagodami albo kompot ze śliwek kiedy za oknem będzie śnieg i mróz :-).
Jakie są Twoje ulubione letnie przetwory?
Pamiętaj żeby podczas przygotowywania przetworów poprosić o pomoc kogoś z dorosłych.
Lokatka
PS
Ciekawe informacje na temat niemarnowania jedzenia i oszczędzania w kuchni znajdziesz w książeczce „Apetyt na zdrowie”. Polecam :-).
Przeczytaj również:
Ja już kiedyś zatrzymałam lato
Pozdrawiam blogowiczów:) :)
ja nie umiem zatrzymać lata ale może ktoś inny wie jak to zrobić
ja nie umiem zatrzymać lata ale może ktoś inny wie jak to zrobić
Lokatko a Ty umiesz zatrzymać lato
ja nie umiem zatrzymać lata ale może ktoś inny wie jak to zrobić
ja nie umiem a morze wy
ja nie umiem zatrzymać lata ale może wy umiecie??????????????????
Marzenko, pisałam o tym we wpisie. Wystarczyło zrobić przetwory na zimę :-).
Super @@
_
pozdrawiam wszystkich
Super przepisy:-)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiejszy wynik: 13 słoików kiszonych ogórków z własnego ogródka:-))) Brawo ja!!!
Brawo Pani Sylwio! :-)
Świetne przepisy:)
Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia Lokatko:)
Dziękuję milko :-). Wzajemnie.
Pozdrowienia dla wszystkich robiących smakołyki na zimę tzw. słońce w słoikach. Ostatnio robiłam przecier pomidorowy z pomidorków z własnego ogródka. Pyszny jest dżem z cukinii. Po dodaniu galaretki można wyczarować dżemy np. cytrynowe, pomarańczowe itp.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Zyrafki Lokatko.
Super wpis .
Własne weka jak moja mama mówi są najzdrowsze:)
I na całą rodziną robimy przetwory.A najwięcej dziewczyny:)
Leczo jest dobre zimą i ogórki kiszone.
Tak potrafię zatrzymać lato. Co roku robię przetwory: kompoty, dżemy, powidła. Susze płatki kwiatów. Pozdrawiam Lokatkę.
Moja mama wczoraj robiła soki pomidorowe na zimę - pycha
Cześć Maja, moja mama tez robi takie soki, pychota🤗🤗🤗🤗pozdrawiam pomidorowo🍅🍅🍅🍅🍅wpadnij do nas do Orzysz A, bo tam mamy fajny artykuł o pomidorach i zdjęcia pomidorów od babci Marka🍅🍅🍅🍅
Dzień dobry:)
Lokatko, pozdrawiam wakacyjnie w słoneczny wtorkowy poranek:)
super pomysł Lokatko ,ja też robię z tatą przetwory
Z warzyw czy owoców Marysiu? :-).
Super pomysł.
:-)
Bardzo fajny Lokatko.
Dziękuję Wojtku!
Super artykuł Lokatko, tylko że mama już chce mnie zagonic do pomocy prz robieniu ogórków😁😁😁😁😁
Jasiu, to dobrze. To naprawdę wspaniały sposób na wspólne spędzenie czasu :-).
Masz rację Lokatko, mama też tak mówi🤗🤗🤗🤗
A mama ma zawsze rację Jasiu:-)))
Witam Lokatko:)
W naszej szkole mamy ogród i latem p. Kucharki i p. sprzątające robią przetwory dla naszych pociech. Kiszą ogórki, kapustę w beczkach, robią sałatki warzywne i fasolę szparagową. Zimą smacznosci do drugiego dania. Dzieciakom smakuje. Za rok już nie będziemy mogli działać w tym kierunku, bo jest zakaz. Sanepid wprowadza jakieś obostrzenia. A szkoda. Już w tym roku nie pisałam o naszych przestworach ani na blogu ani w kronikę SKO. A dzieciaki też chętnie pomagają w sianiu i odchwaszczaniu warzyw:) Za rok przyjdzie szkole kupować gotowe słoiki z warzywami że sklepu. A szkoda.
Na wsi są warunki do uprawy. A potem jest zdrowo i smacznie.
Dodam że kiedyś nasza szkoła dostała nagrodę od premiera jako najlepsza placówka dbająca o odżywianie dzieci.
W nagrodę pojechaliśmy na kolonię do Rabki i kupiliśmy jakiś sprzęt do szkoły.
No kończę ten mój monolog, bo zanudzę Ciebie Zyrafko i innych blogowiczów.
Pozdrawiam serdecznie i super wpis zrobilas:) :)
Dłuuugi i treściwy komentarz - dziękuję. Dodam, że wcale się nie nudziłam :-). Teraz pozostanie SKO-wiczom robić przetwory wspólnie z rodzicami. Myślę, że to również będzie ciekawe doświadczenie.
W kwestii zdrowego odżywiania jak zawsze polecam książeczkę "Apetyt na zdrowie" - można ją znaleźć na stronie internetowej PKO Banku Polskiego.
Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę udanego popołudnia! :-)
Dziękuję za odpowiedź
oraz pozdrowienia Lokatko:)
A książeczka
,, Apetyt na zdrowie"
jest nieobca moim SKO-wiczom.
Tobie Zyrafko również życzę
udanego popoludnia:)
Kochana Lokatko! Świetnie. Z mamą robimy zapasy na zimę. To nasz hobby. zimą faktycznie smakują wyśmienicie. Zakisiłyśmy już ogórki. Ogórki i cukinię też zakonserwowałyśmy. Zrobiłyśmy tez buraki. Mamy też dynię. w zimie gotujemy zupę krem - smakuje wyśmienicie. Wydrążyłyśmy i zamroziłyśmy wiśnie, będą na zupę i do ciasta. Zrobiłyśmy i zamroziłyśmy sorbety z truskawek i malin.Z agrestu zrobiłyśmy dżem.Jeszcze zmroziłyśmy porzeczki, mama dodaje je do sosów. Pozdrawiam gorąco.
Gosiu, w Twoim domy nawet zima pachnie latem :-). Ja również jestem wielką fanką robienia przetworów, ale chyba nie aż taką jak Ty :-). Czy są jeszcze jakieś owoce lub warzywa, które możecie z mamą wykorzystać?
Wszystko hodujemy w swoim ogródku. Mamy jeszcze pomidory, marchew, pietruszkę. Nawet lubczyk mrozimy i mama dodaje do zup, pięknie pachnie i smakuje też.
Ależ smakowicie :-).
pozdrawiam Lokatke
Dziękuje milo za pozdrowienia i komentarz.
mama kisi ogórki
ja najbardziej lubię kompot z wiśni 🍒 🍒 🍒 🍒 🍒 lato i wakacje muszą zostać 👍😀
Wiśnie są przepyszne, ale ja wolę truskawki :-).
ja truskawki wolę świeże a nie w kompocie 🍓
Witaj Lokatko!
Świetny artykuł!!!
Ja robię przecier pomidorowy, sok jabłkowy i oczywiście ,,zepsute" ogórki:;))) We wrześniu przyjdzie pora na buraczki i paprykę. I tak sobie planuję, żeby dzieci mi pomogły w tych przygotowaniach.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich blogowiczów!!!
Dziękuję :-). Bardzo mi miło. Chyba niedługo zabraknie miejsca w Pani spiżarni :-).
Akurat z tym nie mam problemu, bo mąż zrobił mi duży regał:-)))
W takim razie pozostaje tylko wziąć się do pracy i przygotować pyszne przetwory :-).
Taki mam zamiar. Dziś pora na soczek z jabłek:-)
A dziś ogórki:-)))