Zainspirowani popularnym teleturniejem zorganizowaliśmy

SKO-we KOŁO FORTUNY w naszej szkole.

SKO-we KOŁO FORTUNY wykonaliśmy oczywiscie z odpadów-tektury.

Potrzebowaliśmy też nieco kolorowego papieru, kawałki szarego sznurka, dwa korki, trochę kleju i małą oś, by koło się kręciło.

Kolorowe liczby wycieliśmy z czasopisma dla przedszkoli.

Oczywiście potrzebowaliśmy też zdjęcia Lokatki, bo to ona wskazuje pole,które wylosował gracz.

Na kole jest oczywiście BANKRUT, pole ze znakiem zapytania. Pojawią się też inne.

Na tablicy pojawiają się hasła z różnych dziedzin: finansów, ekologii, zdrowego żywienia, matematyki, przysłowia, a więc z dziedzin, które  promuje  SKO.

Podstawowe zasady gry są takie jak te w grze telewizyjnej. Oczywiście nie gramy o pieniądze. My zbieramy punkty.

Zwycięstwo daje prawo gry w dalszych rozgrywkach. W tej chwili trwają eliminacje do X Turnieju Wiedzy Ekonomiczno-Matematycznej.

W tym roku rozegramy je w formie SKO-wego KOŁA FORTUNY

A oto pierwsi gracze SKO-wego KOŁA FORTUNY

Kuba, Gabryś i Sebastian

Uczestnicy gry musieli odgadnąć trzy hasła-dwa z zakresu finansów i jedno z ekologii.

Pierwszą  potyczkę wygrał KUBA.

W rundzie finałowej miał do odgadnięcia przysłowie:

"Czas to pieniądz."

Zwycięzcy  odcinka otrzymują symboliczne nagrody.

#####################################

 A nasza super sko-wiczka Martynka........

Ma własne KOŁO FORTUNY.

Wykonała je sama i  teraz w swoim domu urządza małe turnieje ze swoją rodziną.

Ciekawa jestem jaka jest pula nagród w grze u Martynki?

Brawo Martynko!!!