Tymek  choruje na mukowiscyzdozę – bardzo ciężką chorobę genetyczną, która wyniszcza cały organizm, powoduje włóknienie narządów (płuc, jelit, wątroby i trzustki). Pani Irena sama   wychowuje Tymka i razem z nim walczy o każdy dzień życia. Poświęca mu cały swój czas, serce i miłość, której jej nie brakuje. Jednak sama nie jest w stanie sprostać dużym kosztom leczenia, które miesięcznie pochłaniają 2000-3000 zł. Pieniądze z nakrętek trafiają na subkonto i  są przeznaczane na leki, inhalatory, nebulizatory. Obecnie Tymek ma już  problemy z przyswajaniem pokarmu. Musi dziennie przyjąć cztery razy więcej kalorii niż dorosły człowiek, żeby w jego organizmie zostało odpowiednio dużo substancji odżywczych. Będzie potrzebował przeszczepu płuc. Akcja zbiórki plastikowych nakrętek  w naszej szkole nadal trwa.