09.12.2012

KIERMASZ ŚWIĄTECZNY W NASZEJ SZKOLE.

Święta,święta....

Już grudzień, piękny czas oczekiwania na przyjście Pana Jezusa. Ogarnęła wszystkich gorączka przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. W naszej szkole rozpoczęliśmy ten radosny czas od Kiermaszu  Świątecznego w przeddzień Mikołajek, dnia 5 grudnia 2012.

Przygotowywaliśmy się do tej imprezy bardzo długo, wykonując przepiękne ozdoby świąteczne, biorąc udział w konkursach różnego rodzaju związanych z Mikołajem i nadchodzącymi świętami.

II Kiermasz Świąteczny uroczyście otworzyła Pani Dyrektor ZKiW w Brodnicy Górnej, Beata Bieszka, życząc wszystkim zebranym miłej zabawy i udanych zakupów. Nie mogła przybyć do nas Pani Mirosława Lehman Burmistrz Kartuz. Prosiła o przekazanie życzeń świątecznych dla wszystkich zebranych. Odwiedzili nas Przewodniczący Rady Miejskiej w  Kartuzach, pan Ryszard Duszyński oraz sołtys wsi Brodnica Górna, pan Jerzy Stencel. I zaczęła się kręcić świąteczna karuzela radości. Na scenie młodsi i starsi uczniowie prezentowali swoje zdolności artystyczne –tańczyli, śpiewali, recytowali. Rodzice z zachwytem, z pewnością przyśpieszonym biciem serca, oklaskiwali swoje pociechy. W przerwie, między występami dzieci, odbywała się licytacja różności świątecznych: choinek z szyszek o imponujących rozmiarach, pachnących domków z piernika, a także tortu w kształcie serca. Pani Dyrektor Beata Bieszka wręczyła dyplomy  i nagrody za konkurs plastyczny ,,Święty Mikołaj roznosi prezenty”. Następnie wręczyła specjalne podziękowania pod hasłem ,,Przyjaciel Szkoły” dla dobroczyńców i ofiarodawców naszej szkoły. Podziękowanie trafiły do : Pani Burmistrz  Kartuz Mirosławy Lehman, Państwa Moniki  i Grzegorza Płotka, Państwa Marzeny i Radosława Lica, Państwa Ireny i Marka Puzdrowskich oraz Nadleśnictwa Kartuzy. W ciepłych słowach pani dyrektor podziękowała wszystkim, którzy zaangażowali się  w organizację tego przepięknego dnia. Poza sceną królowały na stoiskach ozdoby świąteczne: choinki z różnych materiałów, kartki świąteczne, bombki, kalendarze, aniołki… Było w czym wybierać, nasi rodzice kupowali mnóstwo  różności. Zmęczeni świątecznymi zakupami mogli odpocząć w naszej tymczasowej  kawiarence przy kawce i smacznym ciasteczku. Rarytasem również były świeżutkie gofry, pieczone przez nasze uczennice.

Już po kiermaszu. W naszych sercach zostały wspomnienia, ale przede wszystkim wdzięczność dla naszych kochanych rodziców, którzy z wielkim sercem i zaangażowaniem pomagali nam przy organizacji tegorocznego  kiermaszu. Bez nich byłoby trudno… Mówimy wspólnie głośno i z ogromną  wdzięcznością DZIĘKUJEMY.

0
Dodaj Komentarz
  • 11
  • 6
  • 9