29.10.2013

Hej, góry nasze góry!

W dniach 9- 11 października byliśmy na wycieczce w Pieninach i w Zakopanem. Na trasie naszej wycieczki znalazły się następujące miejsca i obiekty ( dzień pierwszy): drewniany kościół z XV w. w Dębnie( tu brał ślub Janosik z Maryną), zamek w Niedzicy, zapory na Dunajcu, Wąwóz Homole oraz Szczawnica -Krościenko.

 

W dniach 9- 11 października byliśmy na wycieczce w Pieninach i w Zakopanem. Na trasie naszej wycieczki znalazły się następujące miejsca i obiekty
( dzień pierwszy): drewniany kościół z XV w. w Dębnie( tu brał ślub Janosik z Maryną), zamek w Niedzicy, zapory na Dunajcu, Wąwóz Homole oraz  Szczawnica -Krościenko.Kolejny dzień to zwiedzanie Zakopanego. w programie wycieczka do Doliny Strążyskiej, zwiedzanie Sanktuarium Matki Fatimskiej na Krzeptówkach, cmentarza na Pęksowym Brzysku, skoczni narciarskiej na Wielkiej Krokwi, Muzeum Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dzień zakończyliśmy ogniskiem z pieczeniem kiełbasek. W trzecim dniu wycieczki udaliśmy się kolejką na Gubałówkę, skąd podziwialiśmy panoramę Tatr. To przepiękne widoki, których warto nam pozazdrościć. Pogoda była cudowna. Prawdziwa złota polska jesień. Wycieczkę zakończyliśmy zakupami na Krupówkach, nie zapominając oczywiście o rozsądnym wydawaniu pieniędzy. Ocenę wycieczki zostawiam uczestnikom- uczniom klasy IIIb. Warto wspomnieć i polecić pensjonat Pani Zofii Ślimak w Białym Dunajcu, gdzie mieliśmy dwa noclegi. Obsługa przemiła, a jedzenie palce lizać(pyszne i dużo). POLECAMY.

W dniach 9- 11 października byliśmy na wycieczce w Pieninach i w Zakopanem. Na trasie naszej wycieczki znalazły się następujące miejsca i obiekty( dzień pierwszy): drewniany kościół z XV w. w Dębnie( tu brał ślub Janosik z Maryną), zamek w Niedzicy, zapory na Dunajcu, Wąwóz Homole oraz  Szczawnica -Krościenko.Kolejny dzień to zwiedzanie Zakopanego. w programie wycieczka do Doliny Strążyskiej, zwiedzanie Sanktuarium Matki Fatimskiej na Krzeptówkach, cmentarza na Pęksowym Brzysku, skoczni narciarskiej na Wielkiej Krokwi, Muzeum Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dzień zakończyliśmy ogniskiem z pieczeniem kiełbasek. W trzecim dniu wycieczki udaliśmy się kolejką na Gubałówkę, skąd podziwialiśmy panoramę Tatr. To przepiękne widoki, których warto nam pozazdrościć. Pogoda była cudowna. Prawdziwa złota polska jesień. Wycieczkę zakończyliśmy zakupami na Krupówkach, nie zapominając oczywiście o rozsądnym wydawaniu pieniędzy. Ocenę wycieczki zostawiam uczestnikom- uczniom klasy IIIb. Warto wspomnieć i polecić pensjonat Pani Zofii Ślimak w Białym Dunajcu, gdzie mieliśmy dwa noclegi. Obsługa przemiła, a jedzenie palce lizać(pyszne i dużo). POLECAMY.

a4.jpga8.jpgDSCF1763.JPGDSCF1813.JPG

4
Dodaj Komentarz
  • 11
  • 0
  • 7
Komentarze