Uczniowie pyrzyckiej podstawówki już od dłuższego czasu wyczekiwali zapowiedzianych odwiedzin. Do wizyty doszło we wtorkowe popołudnie, a klubową delegację Portowców stworzyli: Jakub Bąk, Dawid Kudła, Takuya Murayama i Sebastian Rudol.

Tuż po przyjeździe zawodnicy spotkali się z najmłodszymi kibicami w szkolnej sali gimnastycznej. Portowcy zasiedli za stołem i natychmiast stanęli w ogniu pytań. Uczniów ciekawiła przeszłość „granatowo-bordowych” gości, ale też emocje, które towarzyszą pracy futbolistów. Jak to jest strzelić gola, skąd pochodzi Murayama i czy trudno jest grać na poziomie ekstraklasy – na takie pytania odpowiadali piłkarze.

Kolejną częścią wizyty było przekazanie przez Portowców piłki i plakatu z autografami pierwszego zespołu na ręce dyrektor szkoły, pani Aliny Janił. Pamiątki zostaną zlicytowane, a dochód z aukcji wesprze leczenie jednej z uczennic klas pierwszych.

Kiedy zawodnicy złożyli już wpisy w szkolnej księdze pamiątkowej, przyszła pora na gwóźdź programu, czyli mecz halowej piłki nożnej przeciwko najmłodszym. Pyrzyczanie zaprezentowali się z dobrej strony i tuż przez końcowym gwizdkiem przegrywali z Portowcami tylko 1:2. W ostatniej akcji meczu na boisko wbiegły posiłki – około 20 uczniów sforsowało skromną defensywę „Dumy Pomorza”, ratując cenny remis 2:2.

Po meczu nie zabrakło czasu na zebranie autografów i pozowanie do pamiątkowych zdjęć.

A zresztą...... sami zobaczcie :-))))