We wtorek, 28. czerwca, w ramach półkolonii organizowanych przez SP Kaczorów

uczniowie klas 1 i 2 wybrali się na wycieczkę do Dobkowa,

malowniczej miejscowości położonej w gminie Świerzawa,

na pograniczu Pogórza Kaczawskiego i Gór Kaczawskich w Sudetach

Na początek odwiedzili Sudecką Zagrodę Edukacyjną.

Uczestniczyli w zajęciach w tzw. Sali Warsztatowej.

Dzieci dowiedziały się jaka jest róznica między gęstymi i lepkimi substancjami

oraz, że niektóre skały pienią się pod wpływem pewnych substancji.

Po wykładzie rozbudzającym ciekawość naszych małych naukowców

nadszedł czas na zajęcia praktyczne.

To dopiero była frajda :)

Po eksperymentach przyszedł czas na zwiedzanie Zagrody Edukacyjnej, m.in. Sali Ziemii,

w której dzieci mogły wywołać powódź oraz obejrzeć kolekcję skał i minerałów z regionu.

Następnie udali się do Sali Trzęsienia Ziemii.

Doświadczyli wstrząsów na własnej skórze na platformie symulującej trzęsienie ziemii.

Zdjęcie trochę rozmazane, bo wszystko się naprawdę trzęsło ;)

Jakby emocji było mało, kolejnym przystankiem byla Sala Wulkanów.

Dzieci dowiedziały się, że jest wiele rodzajów wulkanów, jak to się dzieje, że dochodzi do erupcji,

a nawet zajrzały do środka każdego z nich. Na dokładkę, zobaczyły model gejzeru,

który ku zaskoczeniu wszystkich wystrzelił strumień wody, zupełnie jak prawdziwy.

W Sali Kaczawskiej uczniowie mogli zobaczyć najważniejsze atrakcje geoturystyczne

na makiecie Pogórza Kaczawskiego, czyli dawne wulkany, formacje sklane,

kamieniołomy, rezerwaty przyrody, pałace, dwory i kościoły. 

Kraina Wygasłych Wulkanów jest naprawdę niesamowita.

Po obiedzie dzieci udały się do Galerii pod Aniołem,

gdzie brały udział w zajęciach kulinarnych.

Ich zadaniem było odtworzenie podanego przepisu na pizzę.

A więc wzięli się za wyrabianie ciasta...

...wałkowanie...

...układanie smakowitych dodatków...

Panie rozgrzały piec. Pizze zostały załadowane.

Teraz tylko chwila cierpliwości i można zajadać.

Warto było czekać :)

Mniam, mniam...

Po jedzeniu, kiedy już wszystko dobrze się w brzuchach ułożyło,

dzieci wyszły na dwór, żeby się trochę poruszać. 

Pogoda dopisała, zabawa była świetna.