Ten pies od wielu lat był głodzony. Jego budą było kilka marnych desek, bez ocieplenia, bez zabezpieczenia przed deszczem. W misce miał surowe obierki ziemniaka. Został zabrany przez inspektorów elbląskiego oddziału OTOZ Animals w asyście policjantów.

Zobacz więcej: http://zwierzeta.wm.pl/92764,Wyglodzony-pies-jadl-swoje-odchody.html#ixzz1oigNbQfP

Poruszeni losem Borysa zorganizowaliśmy akcję zbiórki pieniędzy na zakup specjalistycznej karmy. Przeprowadziliśmy loterię,

Uczniowie klasy IVc zaprosili rodziców na inscenizację "Czerwonego Kapturka". 

Biletem wstępu było wrzucenie pieniążków do skarbonki.

W ten sposób zgromadzone pieniądze zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznej karmy dla Borysa.