08.04.2013

Czy wiosną muszą płonąć trawy?

Od lat pokutuje przekonanie o konieczności wypalaniu traw. Co sądzą o  tym leśnicy oraz biolodzy? Liczne artykuły, które wiosną pojawiają się w czasopismach  mówią zdecydowane nie, wypalaniu traw. Łąki, nieużytki rolne często znajdują się w sąsiedztwie lasów, parków, zagajników. Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko, wymyka się spod kontroli, niszcząc cenne dla mieszkańców zanieczyszczonego okręgu tereny zielone. Nawet niewielkie zagajniki tłumią hałas, pochłaniają zanieczyszczenia uliczne. Drzewa są źródłem czystego powietrza, wydzielają olejki eteryczne, które maja właściwości bakteriobójcze, uspokajające, działają przeciwzapalnie. Pasy zieleni zatrzymują wodę, opóźniają topnienie śniegu, zmniejszają zagrożenie powodziowe. Trawy porastające nieużytki oczyszczają glebę z trujących substancji, zapobiegają erozji, przyczyniają się do powstawania cennej warstwy próchnicy. Odsłonięta przez pożar gleba szybko wysycha, łatwo wymywane są z niej składniki mineralne.
Pożary łąk, zarośli zabija wszystkich mieszkańców tych środowisk. Giną również sprzymierzeńcy człowieka w walce ze szkodnikami. Wypalanie traw zbiega się z okresem lęgowym ptaków. Ogień niszczy nie tylko chwasty, ale również delikatne pędy młodych ziół. Podczas pożarów nad głowami unoszą się czarne dymy pełne pyłów, gazów, które zamieniają się w kwaśne opady. Kwaśne deszcze nie tylko zakwaszają gleby, niszczą zabytki, ale również  zmniejszają odporność układu oddechowego, osłabiają mechanizmy obronne organizmu ludzkiego. Młodzi przyrodnicy SK LOP i członkowie SKO  przy Szkole Podstawowej nr 3 apelują: NIE WYPALAJCIE TRAW!!!

 

trawy.jpg

9
Dodaj Komentarz
  • 0
  • 11
  • 2
Komentarze