Śliwka to jeden z najpopularniejszych polskich owoców, podstawa ciast, kompotów i dań na słodko. Węgierki, mirabelki czy renklody – niezależnie od gatunku śliwki zawierają podobne wartości odżywcze. Na skali kaloryczności należą do owoców o średniej wartości kalorycznej, bo w 100 gramach mają od 80 do 120 kalorii. Porcja 100 g to około 12 g węglowodanów, 1,4 g błonnika oraz niewielkie ilości białka. Jednak śliwka to prawdziwa bomba witaminowa, która zapewni nam:

•     witaminę A

•     witaminę E

•     witaminy z grupy B

•     wapń

•     żelazo

•     magnez

•     fosfor

 fot: pixabay.com/pl

Śliwki, tak świeże, jak i suszone, dostarczają niezbędnych dla zdrowia składników, wspomagają układ pokarmowy i nerwowy, chronią przed rakiem, osteoporozą, stabilizują ciśnienie. Mimo że słodkie i kaloryczne, suszone śliwki w niewielkich ilościach zaleca się nawet w diecie odchudzającej. Zawarte w nich witaminy i minerały sprawiają, że śliwki działają silnie antyoksydacyjne, a więc zmniejszają ryzyko rozwoju nowotworu. W dodatku przeciwutleniacze występujące w śliwkach opóźniają proces starzenia się komórek, co wpływa również pozytywnie na naszą urodę. Obecność witaminy C przyczynia się także do uszczelniania naczyń krwionośnych.
Śliwki szczególnie zalecane są osobom, które mają problemy z układem trawiennym, a dokładnie uciążliwymi zaparciami – dzięki zawartości błonnika (pektyn), śliwki pobudzają perystaltykę jelit i pomagają usuwać zalegające w nich resztki pokarmu i produkty przemiany materii. Łącząc obie właściwości, owoc ten stanowi ważny składnik diety w profilaktyce raka jelita grubego.

W trakcie sezonu śliwki są tanie, możemy więc przygotować z nich przetwory na zimę lub samodzielnie wysuszyć.