W rajdzie uczestniczyło 13 dzieci. Pierwszego dnia (piątek) wędrowaliśmy przez Sarnów, Borowinę, Siedliska, Burzec i Szczałb aż do Adamowa, gdzie w tutejszej szkole mieliśmy nocleg. Szczególnie zapamiętaliśmy pobyt w Burcu, gdzie p. dyr. szkoły przekazała nam historię miejscowości związaną z pobytem H. Sienkiewicza.

Wiele pięknych wrażeń przeżyliśmy wędrując cudownym, mieniącym się żółcią i czerwienią jesiennym lasem w okolicy Szczałbu. Chwila wytchnienia na łąkach, w okolicy kapliczki w Szczałbie pozwoliła odpocząć zmęczonym nogom, a woda z cudownej studni ugasiła nasze pragnienie.

W sobotę (1X) mieliśmy do pokonania odcinek drogi z Adamowa przez Wolę Gułowską i Konorzatkę aż do Serokomli. W lesie Gułowskim braliśmy udział w honorowym starcie Rajdu Piechura, gdzie kibicowaliśmy biegaczce ze Świdrów Emilce Świderskiej. Tutaj poznaliśmy też rodzinę gen. F. Kleeberga – wnuczkę i żonę wnuka z dziećmi. Spotkaliśmy się z nimi w trakcie rajdu jeszcze dwukrotnie – podczas wędrówki i w Serokomli. W Woli Gułowskiej odwiedziliśmy Matkę Bożą – Patronkę Żołnierzy Września oraz zwiedziliśmy Muzeum Czynu Bojowego Samodzielnej Grupy Operacyjnej gen. F. Kleeberga. W Serokomli (2 X) braliśmy udział w uroczystej mszy św. na cmentarzu w intencji poległych i zmarłych żołnierzy gen. F. Kleeberga. Ostatnim punktem naszego rajdu było uczestnictwo w rekonstrukcji bitwy kleeberczyków z walk pod Kockiem.

Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy busem do Świdrów. Pozostały mile wspomnienia, a lekcja historii w terenie zapisze się na trwałe w pamięci i będzie zachęcać nas do pogłębiania wiedzy przeszłości Ziemi Łukowskiej.

Hołd złożony Bohaterom Września uświadamia nam, że ważne dzieje historii miały miejsce na naszych terenach i nie wolno o nich zapomnieć. A może warto w wolnym czasie wybrać się na rodzinną przejażdżkę, tak jak to uczyniły organizatorki rajdu p. Marianna Łukasik i p. Elżbieta Soszka, a wtedy trudne dzieje ojczyste łatwiej rozumieć i ich sens przekazać młodszemu pokoleniu.