17.06.2011

Nagroda dla scholi

Za wspaniały śpiew ksiądz proboszcz zafundował scholi wycieczkę do Płocka.

To już ostatnia wycieczka w tym roku szkolnym. Szkoda. Dzięki hojności naszego księdza proboszcza (za co bardzo  dziękujemy) wspaniale spędziliśmy dzisiejszy dzień.

Po przyjeździe do Płocka czekała na nas pierwsza atrakcja - rejs statkiem po Wiśle. Było trochę zimno, ale my tego nie czuliśmy.                                        Niektórzy podziwiali  piękne widoki,

pock004a.jpg

 

inni się posilali,

 

pock002a.jpg

 

a jeszce inni próbowali wylosować z automatu coś ciekawego.

 

pock003a.jpg

 

Po skończonym rejsie udaliśmy się do płockiej katedry, a potem do Muzeum Diecezjalnego. Mieliśmy szczęście, bo po muzeum oprowadzał nas sam ksiądz dyrektor. Było wspaniale.

 

pock005a.jpg

 

pock006a.jpg

 

 Nigdzie nie dowiedzieliśmy się tylu ciekawych rzeczy i nigdy nikt tak wspaniale nie opowiadał. Podczas oprowadzania był czas na naukę, ale i na żarty. Ksiądz Stefan przekazał nam bardzo dużo. Nauczyliśmy się wielu ważnych dat, poznaliśmy nowy sposób powitania i  usłyszeliśmy ciekawe i nowe dla nas słowa, których raczej nie zapomnimy. Jeśli będziecie kiedyś w okolicach Płocka odwiedźcie Muzeum Diecezjalne - naprawdę warto.

Przedostatnim punktem wycieczki było ZOO.

Najpierw odwiedziliśmy małpy,

 

pock009a.jpg

 

potem słonie,

 

pock010a.jpg

 

egzotyczne ptaki, surykatki, różne gady i żyrafy.

 

W ZOO stało się coś dziwnego.Nasze panie zamieniły się w pingwiny.

 

pock013a.jpg

 

A my? Chyba nie trzeba się długo zastanawiać?

 

pock014a.jpg

 

pock015a.jpg

 

Dobrze, że trwało to tylko chwilę.

Kiedy wszystko wróciło do normalności mogliśmy kontynuować wycieczkę. Udaliśmy się do mini ZOO, gdzie czekały już na nas głodne kózki. Oj, co się tam działo.

 

pock017a.jpg

 

pock018a.jpg

 

Widzieliśmy jeszcze lwy, lamparty, sępy, orły, zebry, kangury i wiele innych zwierząt.

Ostatnim punktem wycieczki był posiłek w McDonaldzie.

Wycieczka była wspaniała. Trochę szkoda, że dla niektórych uczniów to już ostatni wyjazd. Nie byłoby jednak wycieczki, gdyby nie nasz ksiądz proboszcz. Bardzo gorąco DZIĘKUJEMY!!!

14
Dodaj Komentarz
  • 1
  • 9
  • 0
Komentarze