29.04.2011

Co bym zrobił, gdybym został milionerem?

Rozstrzygnęliśmy konkurs literacki.

Uczniowie klas V - VI mieli przygotować pracę na temat "Co bym zrobił, gdybym został milionerem". Właśnie dzisiaj rozstrzygnęliśmy ten konkurs. Prace były naprawdę bardzo ciekawe. Uczniowie mieli różne pomysły na to, jak wydać pieniądze. Większość jednak nie myślała tylko o sobie. Chcieli pomagać różnym organizacjom m.in. schroniskom, Domom Dziecka, szpitalom, chorym i niepełnosprawnym dzieciom.

Oto fragmenty najładniejszych i nagrodzonych prac.

 

Ania z klasy V pisze (ta praca była bezkonkurencyjna):

"A ja? Jak spozytkowałabym swoje miliony? Jedyne co chciałabym dla siebie, to wyjechać w wielka podróż. Może Afryka? (...) Jest wiele organizacji, które pomagają. Niestety, z powodu braku pieniędzy nie mogą tego robić tak, jak by chciały. Na poczatek weźmy SPF (Stowarzyszenie Przyjaciół Fretek).Ile byłabym w stanie przekazać na te małe ogonki? Oby jak najwięcej. (...) Schronisko dla zwierzat "Na Paluchu"? Tam przekazałabym może 200 tysięcy? (...) I mój kolejny cel. Ludzie listy piszą czyli Marzycielska Poczta. Pragnę wesprzeć ją finansowo. (...) Oczywiście zostały jeszcze Domy Dziecka. (...)  Pragnę tez sfinansować obiady, naukę i przybory szkolne dla dzieci z Afryki.(...) Kolejną rzeczą jest sfinansowanie obiadów dla dzieci w polskich szkołach. (...)Wreszcie mój najwiekszy cel. Własne schronisko dla zwierząt. Na to mogłabym przeznaczyć nawet 3 miliony. (...) I nie moge zapomnieć. Wybodowałabym duży warsztat samochodowy dla mojego brata Pawła.

Mam tyle planów. Nie wiem, czy je zacznę kiedykolwiek spełniać wszystkie po kolei. Ale tak na wszelki wypadek zacznę grać w toto lotka. Kto wie? Może mam szczęście. Uczyniłabym dużo dobrego na świecie. Teraz niestety nie mam takiej możliwości. Szkoda... Ale mogę zostać milionerem w miłości. Złączyć milion serc. Pogodzić zwaśnionych ze sobą ludzi. Sprawiać innym radość. Na razie moge tyle, ale myslę, że to wcale nie jest mało.

Jest tyle rzeczy do zrobienie na świecie. Bardzo bym chciała lecz ... na razie jeszcze nie mam tych milionów. Pozostaje wiara w ludzi dobrej woli."

 

Ada z klasy VI pisze tak:

"Gdyby tak sie stało, ja w pierwszej kolejności uszczęśliwiłabym swoją najbliższą rodzinę. Spełniłabym ich najskrytsze marzenia. (...) Zabezpieczyłabym swoją przyszłość, by była ona spokojna i bezpieczna. Uważam jednak, że najcenniejszą rzeczą dla każdego człowieka jest zdrowie i czerpanie z życia jak najwięcej. Dlatego, gdybym posiadała tak duze pieniadze wsparłabym fundacje, które pomagają chorym i niepełnosprawnym dzieciom. Takim, które jezdż na wózkach, nie widzą lub nie słyszą."

 

Dawid z klasy VI pisze:

"Chciałbym także przekazać część swoich pieniędzy na cele charytatywne, fundacje czy Domy Dziecka. Uważam, że tam byłyby potrzebne. Moje pieniądze pomogłyby także w szpitalach czy placówkach medycznych. Przeznaczyłbym je na zakup potrzebnych sprzętów. Wiedząc, że pomagam innym byłbym w pełni szczęśliwy".

 

Asia z klasy V za wygrane pieniadze otworztłaby schronisko dla zwierząt i pomogła Domom Dziecka, częśść pieniędzy przekazałaby dla chorych ludzi, otworzyłaby stadninę koni, bo bardzo je lubi. Chciałaby również podróżować - jej marzeniem jest zobaczyc wieżę Eiffla w Paryżu. Bartek z klasy V i Michał z klasy V równiez pisali o pomocy dla ludzi biednych i chorych. Wszyscy chcieliby zapewnic jak najlepsze warunki do życia dla swoich rodzin.

 

Wszystkie prace były bardzo ciekawe.Wymienieni uczniowie otrzymali drobne upominki z pakietu powitalnego SKO. 

 Najbardziej jednak cieszy to, że uczniowie nie myślą tylko o sobie, ale pamietają również o ludziach znajdujących sie w potrzebie.

 

 

Nagrodzeni uczniowie z klasy V - Michał, Ania i Asia

Wystp020a.jpg

 

 

A to nagrodzeni uczniowie klasy VI - Dawid, Bartek, Ada

Wystp025a.jpg

8
Dodaj Komentarz
  • 1
  • 6
  • 11
Komentarze