04.10.2012
Najpierw odzyskujemy co się da, potem wyrzucamy.
Ostatnio zostały zakupione do szkoły nowe stoliki i krzesełka, w związku z tym mogliśmy pozbyć się tych najbardziej zniszczonych. Nie zrobiliśmy tego bezmyślnie - po prostu najpierw porozkręcaliśmy je, a następnie odłożyliśmy wszystko to , co nadaje się na złom i tym sposobem zyskaliśmy 400 zł.
No cóż - wszystkiego należy pozbywać się "z głową".
2
120
Bardzo mądrze. Jesteśmy w końcu Eko-Szkołą :)
Co racja to racja XD