W życiu podejmujemy wiele złych decyzji finansowych.
Jednak dużo gorszy jest fakt, że często nie zdajemy sobie z tego w ogóle sprawy.

• nadmierne wydatki,
• złe oszacowanie kosztów,
• nieefektywne oszczędzanie,
• nietrafione inwestycje...

Często większy wpływ na stan finasów ma psychologia, niż matematyka.

Najlepszym sposobem na to, by dostrzec błędy w zarządzaniu finansami jest prowadzenie budżetu np. domowego.

Budżet pokazuje, jak planujesz wydatki względem przychodów.
Być może podchodzisz do nich zbyt optymistycznie i należy lepiej doprecyzować cele wydatkowe?
Dokładny spis wydatków, zawarty w budżecie, pozwoli Ci rzetelnie ocenić, czy przypadkiem nie kupujesz rzeczy, na które Cię nie stać, które są kompletnie niepotrzebne lub zostały kupione wyłącznie pod wpływem emocji.

Mentalna księgowość - jedna z największych pułapek myślenia o pieniądzach, czyli przypisywanie pieniądzom określonych wartości emocjonalnych. Inaczej traktujemy 3 tys. zł odłożone na wakacje, a inaczej 3 tys. zł, które mamy odłożyć na emeryturę.
Najlepszym przykładem takiego myślenia może być premia, którą często traktujemy jako prezent i w większości przypadków szybko wydajemy. Z reguły przypisujemy jej etykietę nagrody lub wręcz wygranej na loterii, zamiast traktować jako efekt ciężkiej pracy.

Kontrolując wydatki poprzez budżet, dużo łatwiej jest znaleźć te, które przekraczają Twoje założenia.
Warto zastanowić się dlaczego tak jest.

Brak decyzji to też decyzja - bierność w przypadku finansów okazuje się być jedną z najczęstszych błędnych decyzji. Niektórzy przy stracie np na giełdzie nie robią nic i liczy na to, że w długim terminie i tak rynek odrobi straty. 

Pułapek w myśleniu o pieniądzach jest dużo.
Wystarczy, że firma, która chce Ci coś sprzedać, posłuży się kilkoma podstawowymi sztuczkami marketingowymi, a Ty już podświadomie pakujesz towar do koszyka. 

Sztuczki marketingowe:

• promocyjne opakowania znanych produktów (niższa cena produktu, ale i mniejsza waga/zawartość produktu)
• promocje ograniczone czasowo (ale regularnie pojawiające się w sklepie)
• używanie celowo dobranych badań w reklamach (9 na 10 klientów wybiera…)
• re-marketing internetowy ( reklamy produktów, które już oglądaliśmy)
• wzbudzanie emocji w reklamach (dzieci, zwierzęta, budowanie rodzinnej atmosfery wokół produktu)
• zmiana nazewnictwa stanowisk pracowników firmy (opiekun, doradca, konsultant to często inne określenia dla sprzedawcy)

Zastanów się dobrze przed każdym zakupem, przeanalizuj ofertę i staraj się podchodzić do każdej decyzji finansowej z logicznego punktu widzenia. Skoro już wiesz, jak umysł może Cię oszukiwać, staraj się oddzielać emocje od decyzji finansowych.