Adopcja serca
Na książeczce SKO gromadzone są też środki, które uczniowie pozyskują organizując zbiórki pieniędzy, loterie fantowe, dyskoteki dochodowe itp. na opłacenie kosztów kształcenia adoptowanego dwa lata temu w ramach „Adopcji serca” chłopca z Afryki.
Na książeczce SKO gromadzone są też środki, które uczniowie pozyskują organizując zbiórki pieniędzy, loterie fantowe, dyskoteki dochodowe itp. na opłacenie kosztów kształcenia adoptowanego dwa lata temu w ramach „Adopcji serca” chłopca z Afryki. Jest nim 11- letni Paul Kabare z Demokratycznej Republiki Konga (gmina Goma). Jest sierotą, ojciec zmarł na malarię w 2001r., przyczyna i data śmierci matki jest nieznana, ma jeszcze trójkę rodzeństwa. Po wybuchu wulkanu dzieci mieszkają w prowizorycznym mieszkaniu. Najstarsza siostra jest zbyt młoda, aby utrzymać rodzinę. Nie chodził do szkoły (teraz chodzi), bo nie było na to pieniędzy. Inteligentny, dzielny i posłuszny, lecz bardzo cichy ze względu na ciężkie przeżycia
Pokrywamy koszty związane z jego kształceniem, opieką zdrowotną i utrzymaniem. Uzyskaliśmy potrzebne fundusze organizując dyskotekę karnawałową, sprzedając ciasto podczas pikniku jesiennego ,organizując zbiórki pieniędzy w poszczególnych klasach, do puszek w sklepiku szkolnym swój dar serca wrzucają chętni. I tak, ratujemy choć jedno dziecko.
Ostatnio otrzymaliśmy jego wyniki w nauce – j. narodowy, j. francuski, historia, geografia, kaligrafia, ortografia, śpiew, edukacja fizyczna i sportowa, zajęcia manualne, geometria – tego uczy się nasz podopieczny z Afryki.
O tym żeby opłaty były systematycznie przekazywane na konto pamiętają członkowie Szkolnego Klubu Europejskiego wraz z opiekunem – inicjatorzy tego przedsięwzięcia.
Paul utrzymuje z nami kontakt listowny. Koszt adopcji to 17 euro miesięcznie. Pieniądze te wystarczają na leki, wyżywienie i koszty edukacji. Staramy się organizować systematycznie różne akcje, podczas których zbierane są fundusze na kolejną ratę dla Paula. Wszyscy uczniowie chętnie biorą udział w organizowanych przedsięwzięciach.
Jeszcze raz gratulujemy pomysłu. Bardzo ciekawe przedsięwzięcie, a przede wszystkim konkretna pomoc dla tego chłopca. To wspaniale, że umiecie się dzielić i wpajacie swoim uczniom takie wartości
Wspaniały pomysł. Opowiedzcie nam więcej jak wygląda Wasz kontakt z chłopcem? Czy wie, że "zaadoptowany" został tak naprawde przez inne dzieci? Wie coś o Polsce? O Was? Jaki jest koszt takiej adopcji serca? Może inne szkoły pójdą za Waszym przykładem.
Pozdrawiamy i gratulujemy pomysłu
Podobno w czwartek dyskoteka. Bawmy się dla Paula. Dzięki nam może się uczyć i chodzić do szkoły.