We wtorek obecni na zajęciach z SKO uczniowie z klasy IV dyskutowali nad sposobami oszczędzania energii elektrycznej w domu i w szkole.  Podawali różne przykłady.

Możemy zmniejszyć wydatki za energię zmieniając nasze przyzwyczajenia, modernizując oświetlenie, wymieniając stare urządzenia na energooszczędne.

Najwięcej prądu "pożera" chłodziarko zamrażarka, kuchenka elektryczna i drobny sprzęt AGD.

Odkurzając nie zapychamy filtrów do granic możliwości, bo odkurzacz będzie słabiej pracował, przez co wydłuży się odkurzanie i zużyjemy więcej prądu. Odkurzamy powoli, bo wolniejsze przesuwanie końcówki dyszy ssącej np. po dywanie skuteczniej zbierze brud,

Wymieniając zużyty czajnik elektryczny lepiej jest wybrać model z płytą grzewczą, a nie z grzałką spiralną, albowiem płyta pozwala na zagotowanie mniejszej ilości wody, chociażby dla jednej osoby.

Wychodząc z domu wyłączamy komputer, telewizor, wieżę, ładowarki telefoniczne, bo urządzenia pracują nadal nawet, jeśli z nich nie korzystamy.

Jeśli pali się czerwona lampka "stand-by" urządzenie pobiera prąd, wprawdzie niewiele, ale w rocznym rachunku uzbiera się przy jednym urządzeniu ok. 30zł.

Możemy tradycyjne żarówki wymienić na energooszczędne świetlówki kompaktowe, halogeny lub najnowsze diody LED. Lampy halogenowe zużywają około pięć razy mniej energii niż zwykłe żarówki o takiej samej mocy, świecą mocniej i są trwalsze. Częste włączanie i wyłączanie światła zwiększa zużycie energii, a przy tym skraca żywot żarówki. Jeśli mamy w domu świetlówki kompaktowe wyłączajmy światło tylko wtedy, kiedy wychodzimy z domu na dłużej niż 6 minut, bo częste włączanie skraca trwałość świetlówki. W pokojach, gdzie ze światła korzystamy przez krótki czas lepiej zostawić żarówki tradycyjne.

Swoje pomysły przedstawiły na plakatach.