04.05.2011

Pomagamy Haiti

Wiele ze szkół opisuje na blogu swoje działania charytatywne. Również PKO Bank Polski, zawsze chętnie wspiera inicjatywy, które mają na celu pomoc potrzebującym. W 2010 roku wspieraliśmy powodzian pomagając usuwać skutki powodzi oraz organizując „kolonie za złotówkę” dla dzieci poszkodowanych. Na przełomie 2010 i 2011 roku wysłaliśmy na Haiti polskich lekarzy!

Choć od trzęsienia ziemi na Haiti minął już ponad rok skutki kataklizmu są tam wyraźnie odczuwalne.  Zniszczone zostały prawie wszystkie instytucje państwowe, żywioł pochłonął życie co najmniej 220tys. osób, prawie półtora miliona Haitańczyków zostało bez dachu nad głową. W takich warunkach ciężko mówić  o odbudowie państwa. Na domiar złego na Haiti spadły nowe plagi. W połowie października na Wyspie wybuchła epidemia cholery, która do początku stycznia zabiła 3,6 tys. ludzi.  Według najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia Haiti , do 4 lutego w całym kraju odnotowano 215 tys. zachorowań.

 

Chęć pomocy zgłosiła trójka młodych lekarzy: Anna Szaciłło, Łukasz Jaworski oraz Jarosław Korzybski. Wszyscy są absolwentami Collegium Medicum  przy Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy. Takiemu zapałowi i odruchowi  pomocy nie mogliśmy odmówić. PKO Bank Polski poniósł koszty przygotowań, podróży i Ich pobytu na Haiti. Misja dzielnej trójki trwałą 2 miesiące (od 23 listopada 2010r. do 22 stycznia 2011r). Polacy skierowani zostali do nowo otwartego oddziału cholerycznego w Szpitalu im. Alberta Schweitzera (HAS)  w Deschapelles.

 

polscy lekarze, haiti

 

Szpital nie został zniszczony w trakcie trzęsienia ziemi, jednak na skutek kataklizmu panowało w nim przepełnienie. W  szczytowym okresie zachorowań, który przypadł na przełomie listopada i grudnia, placówka przyjmowała 40 – 50 pacjentów dziennie. Potrzeba było rąk do pracy. – Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc polskich lekarzy i niezwykle wysoko oceniamy ich pracę. Świetnie zintegrowali się z zespołem i są bardzo cenieni zarówno przez pracowników haitańskich jak  i personel zagraniczny – mówiła Silvia Ernst, dyrektor medyczny szpitala.

  

 

oddział choleryczny, Haiti

 

Anna Szaciłło, Łukasz Jaworski i Jarosław Korzybski spędzili na Haiti 60 dni. Przez 35 samodzielnie kierowali oddziałem cholerycznym. Pracowali po 13 – 14 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu. Przyjęli 1500 pacjentów z objawami cholery. Aż 30% z nich było osobami niepełnoletnimi – nikt nie zmarł z powodu cholery. – Cholera okazała się chorobą zaskakująco „wdzięczną” w leczeniu – większość chorych po kilkudniowej terapii nawadniającej wraca do zdrowia. Antybiotyki stosujemy tylko w najostrzejszych przypadkach – skromnie opowiadał  podczas misji Jarosław Korzybski.

 

Jesteśmy dumni, ze mogliśmy uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Liczba osób, którym udało się pomóc mówi sama za siebie. Było warto!