Będziemy oszczędzać, bo mamy do czego wrzucać pieniążki.
Dzień jak co dzień... Lekcja, jak lekcja... Ta konkretna dotyczyła pieniędzy...
Dowiedzieliśmy się skąd się wziął pieniądz, jaka była jego historia. Przeczytaliśmy tekst informacyjne dotyczące pieniędzy. Już wiemy, że początkowo były to tylko towary na wymianę, z czasem kawałki metalu, następnie monety. Najpóźniej weszły banknoty, karty płatnicze, krdytowe, a nawet pieniądz elektroniczny na kontach bankowych.Pani też opowiadała, że w czasach PRL-u pieniądzem były też w pewien sposób kartki reglamentacyjne. Mieliśmy też okazję pooglądać stare pieniądze.
To była ciekawa lekcja, bo dużo liczyliśmy, przeliczaliśmy pieniądze. Rozmawialiśmy o tym, że warto jest oszczędzać. Wtedy możemy spełnić swoje marzenia, bo jak wiecie do zrealizowania części z nich niestety potrzebne są pieniążki. A nawet zrobiliśmy sobie urocze świnki - skarbonki, które czekają, kiedy to w końcu wypełnią się po brzegi. Obiecaliśmy, żę tak się stanie, a obietnic się dotrzymuje, prawda? :)
Bardzo ładne skarbonki.
Śliczne
bbbbbbbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrdddddddddddddddddddddddddddzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaddddddddddddddddddddddddddddnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee//////////////////////////////////////////
Bardzo ładne te świnki.
Serdeczne pozdrowienia z Dąbia dla przyjacielskiego bloga:))