20.05.2017

WADOWICE – BYLIŚMY TAM...

18 maja obchodziliśmy 97 rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Mamy to szczęście, że ten wielki człowiek urodził się w miejscowości położonej tak niedaleko od naszych Janowic. Dzięki temu byliśmy tam gdzie mały Karol rósł i dorastał. Widzieliśmy Kościół Ofiarowania NMP, w którym został ochrzczony, chodziliśmy po rynku, po którym biegał mając tyle lat co my, jedliśmy kremówki, których receptura znana jest do dziś...

„Właśnie wybiła 17, a w sąsiadującym z domem kościele rozpoczęło się nabożeństwo majowe. Do salonu, w którym leżała Emilia, najpierw dotarły dźwięki dzwonów, a potem głosy wiernych śpiewających Litanię Loretańską ku czci Najświętszej Marii Panny. Przy ich wtórze przyszedł na świat syn Emilii, Karol. –Urodziłem się pomiędzy godziną siedemnastą a osiemnastą, czyli o tej samej godzinie, o której 58 lat później zostałem wybrany papieżem – powiedział po latach Ojciec Święty.”( cytat artykułu z gazety ŻYCIE NA GORĄCO –październik 2013 r.) 

To piękne miasteczko warte jest zwiedzenia, nawet jeśli w przeciwieństwie do nas, musicie długo jechać w to miejsce. To tu w rodzinnym domu naszego papieża, obecnie przekształconego na muzeum, czuć jeszcze radości i smutki małego Karola. Mimo wszystkich nieszczęść chłopiec, którego mama tak szybko osierociła, nigdy nie stał się ponurym człowiekiem. Zawsze tryskał humorem, radością, wiarą i miłością. Nic dziwnego, że w drodze do Wadowic można znaleźć miejsce, w którym śmiech dzieci brzmi głośno i nieprzerwanie od lat ;)  INWAŁD, który słynie z parku miniatur i lunaparku, to frajda dla dzieci w każdym wieku, ale o tym później.

imgimg

 

20
Dodaj Komentarz
  • 8
  • 21
  • 20
Komentarze