13.04.2013

O PIENIĄDZACH ZE ŚCIANY, CZYLI KRÓTKA HISTORIA BANKOMATU

Czy możesz sobie jeszcze wyobrazić życie bez bankomatu? Pewnie jest to trudne, a tymczasem jeszcze 50 lat temu wszyscy musieli funkcjonować bez „szafy”, która prosi o wprowadzenie 4-cyfrowego numeru PIN.

KTO JEST WYNALAZCĄ BANKOMATU?

Jak to zwykle bywa trwają na ten temat spory .
Co ciekawe prace nad przodkiem dzisiejszych bankomatów trwały niemal równocześnie w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Japonii i USA.

1939 ROK -  ZWIASTUN BANKOMATU

Pierwszy pomysł na skonstruowanie urządzenia, które miało działać jak dzisiejszy bankomat powstał w głowie Luthera George’a Simjiana (amerykańskiego wynalazcy) już w latach 30-tych ubiegłego wieku. Niestety pomimo tego, że przekonał on The National City Bank of New York do przetestowania urządzenia  zrezygnowano z niego i odłożono do szuflady na kilkanaście lat.

1277976688_0.jpg


1967 ROK - PIERWSZY BANKOMAT


Uważa się, że pierwszy bankomat został uruchomiony w drugiej połowie lat 60-tych w Wielkiej Brytanii przez Johna Shepherd-Barron. Nie obsługiwał on jednak kart płatniczych.
Do wypłaty służyły specjalne kupony wydawane wczesnej w banku – przyznaj, nie było to zbyt praktyczne rozwiązanie, jednak rok później, w 1968 można było już wypłacać pieniądze przy użyciu karty płatniczej.


1969 ROK - DRUGIE NARODZINY BANKOMATU


Jak wszystkie genialne pomysły, pomysł na bankomat w postaci, którą wszyscy znamy narodził się w najmniej oczekiwanym momencie. W 1968 r. zniecierpliwiony Don Wetzel stał w kolejce do okienka
w jednym z banków w Dallas, gdy w jego głowie zakiełkował pomysł stworzenia „automatycznego kasjera”. Działający prototyp stworzono w 1969 r., a  patent na konstrukcję bankomatu został zarejestrowany 1973 r.
Był to pierwszy bankomat wykorzystujący plastikowe karty z paskiem magnetycznym.
Stąd też angielska nazwa używana do dzisiaj – ATM (automatic teller machine).


1974 ROK - POWSTANIE PIERWSZEGO BANKOMATU DZIAŁAJĄCEGO W TRYBIE ON - LINE


Bezpośrednie połączenie bankomatu z systemem banku uniemożliwiło pobieranie z konta większej kwoty, niż  posiadana, a dzięki temu powszechne stało się wydawanie kart bankomatowych.


1990 ROK - PIERWSZY BANKOMAT W POLSCE

Pierwszy bankomat pojawił się w naszym kraju w III oddziale obecnego Banku Pekao S.A.

copy3_of_z11502407QbankPKOBPbankomaty.jpg

7
Dodaj Komentarz
  • 1
  • 9
  • 5
Komentarze
  • None
    None
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-21 17:52 | Temat: :)
    ODPOWIEDZ

    ● WITAM Z PRZYMRUŻENIEM OKA

    ________$$$$$$$$$$$$$
    ______$$$$$$____$$$$$$$
    ____ $$________________$$
    ___$$__________________ $$
    __$$___$$$$$________$$___$$
    _$$___$$$$$$$________ $$__$$
    $$____$$$$$$$____$____$$___$$
    $$____$$$$$$$____$$___$$___$$
    $$_____$$$$$______$$$$_____$$
    $$__$$$$____________ $$$$__ $$
    $$___$$$$___________$$$$___$$
    _$$___$$$$$_______$$$$$___ $$
    __$$___$$$$$$$$$$$$$$$___ $$
    ___$$___$$$$$$$$$$$$_____$$
    ____$$_________________$$
    _____ $$$$$$$_____$$$$$$
    ________$$$$$$$$$$$$

  • None
    None
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-14 12:06 | Temat: :)
    ODPOWIEDZ

    ________█
    ________██
    ________█▓█
    ________█▓▓█
    ________█▓▓█
    _______█▓░▓█
    _______█▓░▓█
    ______█▓░█░▓█
    ______█▓░_█░▓█
    ______█▓░█_░▓█
    _____█▓░█▓_█░▓█___▄
    _____█▓░█▓░_░▓█___▌
    ____█▓░█▓░█_░▓█___▌
    ____█▓░█▓░█_▓█___▌
    ____█▓░█▓_░░_▓█__▌__▄
    _____█▓░█▓_█░▓█__▌_▌
    ______█▓░█▓_███_▌
    _______█▓░▓█__▌▌_█░▓█░▓.█
    _____█▓░░▓█_▌▌█▓░█▓█░▓█
    ___█▓░█░▓█_▌▌_█▓█_░▓█░▓█
    __█▓░█░▓█_▌▌█▓░__█▓░▓█░▓█
    _█▓░░▓█_▌▌_█▓░_█_█▓░▓█░▓█
    █▓░▓█__▌__█▓░█▓░█░▓█_█░▓█
    █▓█___▌_█▓░█▓░▓█ _______█▓█
    █_______█▓░█░▓█ __________██
    █______█▓░▓█ ______________█
    █______█▓░▓█______________█
    ______█▓░▓█
    _____.█▓░▓█
    _____█▓░▓█
    _____█▓▓█
    _____█▓█
    _____██ POZDRAWIAM WSZYSTKICH BLOGOWICZÓW !

  • urszulka
    urszulka
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-13 19:50 | Temat: bankomat
    ODPOWIEDZ

    By zro­bić zakupy potrzebne zło­tówki,
    więc chcę z ban­ko­matu wybrać część gotówki.
    A przed ban­ko­ma­tem kolejka jest duża,
    każ­dego cze­ka­nie nie­zmier­nie już wku­rza.
    Stanęłam więc sobie cier­pli­wie cze­ka­jąc,
    tak jak więk­szość sta­czy pie­nię­dzy nie mając.
    Czekają tu panie, pano­wie, mło­dzieńcy,
    jedni drepcą w miej­scu, inni klną jak szewcy.
    Każdy nie­cier­pli­wie patrzy na klienta,
    co na samym przo­dzie miota się i stęka.
    Czy wło­żył już kartę? Czy numer już wybił?
    Zaczyna od nowa! Pewnie się pomy­lił!
    Kolejka jęk­nęła, drżą ręce petenta,
    niech szybko zaczyna, niech się opa­mięta!
    Klient kartę wło­żył lecz wycią­gnął port­fel,
    kolejką zatrzę­sło — czyżby jakiś for­tel?
    Drżącymi rękami wyciąga papie­rek
    na któ­rych malut­kich jest kilka cyfe­rek.
    Sięga do kie­szeni, drugą prze­szu­kuje,
    kolejce ze zło­ści krew w żyłach buzuje.
    W końcu z mary­narki etui wyciąga,
    oku­lary ubrał, cyfrom się przy­gląda.
    A oczy kolejki jarzą się wście­kło­ścią,
    ktoś zaklął pół­gło­sem, ktoś par­sk­nął ze zło­ścią.
    A przy ban­ko­ma­cie facet pra­wie w drgaw­kach,
    pot kro­plami ścieka, łydki drżą w nogaw­kach.
    Wyciąga chu­s­teczkę, soczewki prze­ciera,
    a resz­cie peten­tów mord z oczu wyziera.
    W końcu powo­lutku cyfra po cyferce
    wystu­kał swój numer – gło­śno bije serce.
    Czy ban­ko­mat przy­jął? Czy forsę wypłaci?
    Kolejka zamarła, sły­chać szept dwóch braci:
    ”… chodź lepiej na piwo, bo mnie szlag tu trafi,
    facet ban­ko­matu użyć nie potrafi…„
    Wtem pomruk maszyny usły­szano cichy,
    jakby się pie­ściły dwie cynowe michy.
    I sze­lest papier­ków… pie­nią­dze, pie­nią­dze!
    Zaspokoił facet mate­rialne żądze!
    Wsunął do kie­szeni świe­żut­kie bank­noty,
    nawet na uśmie­szek nabrał już ochoty.
    Zdjął swe oku­lary, chu­s­teczkę też scho­wał
    i sprę­ży­stym kro­kiem w dal odma­sze­ro­wał.
    Kolejka leciutko do przodu ruszyła,
    a dziew­czyna w mini bar­dzo się zmar­twiła.
    Bo wie, że w nią teraz wpa­trzone są oczy,
    uśmiech na jej twa­rzy zja­wia się uro­czy.
    Drżącymi rącz­kami szuka w swej torebce,
    jak nie znaj­dzie karty kolejka ją zdep­cze.
    Już sły­chać pomruki, tłum ludzi napiera,
    dziew­czę szczu­płą dło­nią pot z czoła wyciera.
    Ja już w wyobraźni jako pierw­sza byłam
    i w zde­ner­wo­wa­niu pra­wie się spo­ci­łam.
    Swędziało mnie ciało, draż­nił mnie swe­te­rek,
    karta mi wypa­dła, nie zna­łam cyfe­rek!
    Prawie zapo­mnia­łam po co tutaj przy­szłam
    i nie wytrzy­ma­łam… i z kolejki wyszłam!

  • None
    None
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-13 19:44 | Temat: :)
    ODPOWIEDZ

    jak nazywa się facet pracujący w banku?
    - bankomat

  • bartosz
    bartosz
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-13 19:42 | Temat: :)
    ODPOWIEDZ

    Ban­ko­mat szczęścia nie pot­rze­buje tylko gru­bych no­minałów...

  • bartosz
    bartosz
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-13 18:51 | Temat: bankomat
    ODPOWIEDZ

    Do bankomatu podeszła blondynka z koleżanką. Włożyła kartę, wstukała kod PIN. Po chwili z bankomatu jak zwykle słychać charakterystyczny odgłos- blondynka już wie, że za chwilę wyskoczą banknoty. Blondynka nadsłuchując ten odgłos mówi do koleżanki:
    - Jak ja lubię ten odgłos drukujących się pieniędzy!

  • jagodaa
    jagodaa
    93.105.xxx.xxx
    2013-04-13 18:45 | Temat: bankomat
    ODPOWIEDZ

    Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki: - Patrz, znowu wygrałam.