Wyposażeni w sprzęt niezbędny do wykonania jakże szczytnego zadania zbierania śmieci w naszych pięknych, pobliskich lasach, wyruszyliśmy rano wlas. Uzbrojeni w rękawiczki, worki, silną wolę i niestrudzone chęci wraz zopiekunami i swoistym przewodnikiem- Panem Leśnikiem z Nadleśnictwa w Myślenicach,ochoczo zabraliśmy się do pracy. Wszak nie tylko pieniądze, lecz środowiskotakże oszczędzać należy!!! A skoro dzieje się inaczej i domena ta nie wszystkim przyświeca, inni zadość muszą uczynić występkom niepochlebnym polegającym nazaśmiecaniu naszego środowiska. Przy okazji leśnych porządków mieliśmy możliwość dowiedzieć się czegoś więcej o znaczeniu i roli lasu w naszym życiu.

Niejednokrotnie przystawaliśmy utrudzeni ciężką pracą, by przez chwilę, w ramach odpoczynku, wysłuchać ciekawych opowieści Pana Leśnika o lesie i jego mieszkańcach. Po kilku godzinach zmagań ze stertą śmieci byliśmy głodni i zmęczeni, lecz zarazem pełni werwy i uśmiechnięci. Pod czujnym okiem Pana Leśnika rozpaliliśmy wielkie ognisko, przy którym ochoczo usiedliśmy, zaśpiewaliśmy  i upiekliśmy pyszną kiełbaskę, którą natychmiast pochłonęliśmy z olbrzymim apetytem. Była to dla nas swoista nagroda za trud, pracę i serce, które okazaliśmy uczestnicząc  z zapałem w tej dobroczynnej akcji. Za rok znowu wyruszymy i czynić dobrze będziemy!!

Prosimy! Nie zaśmiecaj naszych pięknych lasów!!!