22.03.2011
ja wam mówię: zima wróci...
bo widziałam, co działo się u nas pierwszego dnia wiosny:
Dzieci z klasy II a przygotowały spektakl:
recytowały,
śpiewały
i z otwartymi ramionami witały wiosnę.
Wróbel: Ile to się trzeba naćwierkać, żeby przyszła wiosna.
A wiosna przyszła pieszo...
razem ze swoim orszakiem.
Uczniowie klasy III b wykonali Marzanny, pracując zespołowo: Adam z Krystianem
lub indywidualnie:
Julka
Miłosz
Łukasz
Potem spaliliśmy je, bo za daleko do Warty...
ale jednej nie spaliliśmy, bo była zbyt ładna i zamieszkała na szkolnym parapecie:
i dlatego spodziewamy się, że zima się o nią upomni...
a nie mówiłam... 26 marca
Znalazłam inny powód na demotach:
8
50
..no i wróciła.. w maju:(
no i dzisiaj znów u mnie była
ale sie pałiło został z marzannek proszek! moja marzanna to ta malutka z pelerynką
AW ma racje
nie podoba mi się ten blog.
mam jakieś przeczucie że ten
komentarz będzie usunięty.
Westernmen zwykła zazdrość przez Ciebie przemawia, ponieważ blog jest świetny.
O gustach się nie dyskutuje... ma prawo Ci się nie podobać, ale dziękuję za opinię. Pozdrawiam
super było