13.02.2017

Gdyby nie cierpienie...

Gdyby nie cierpienie, nikt nie wiedziałby, jak bardzo ktoś kogoś kocha”.(Ks. J. Twardowski)



Światowy Dzień Chorego został ustanowiony przez świętego Jana Pawła II 13 maja 1992 roku, w 11 rocznicę zamachu na jego życie na Placu Świętego Piotra. Ojciec Święty wyznaczył datę 11 lutego na coroczne jego świętowanie. W tym roku był obchodzony po raz dwudziesty piąty.

Ustanawiając Światowy Dzień Chorego, Jan Paweł II podkreślił, iż „ma on na celu uwrażliwienie katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym, pomaganiu chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej; włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych i popieranie coraz cenniejszego zaangażowania wolontariatu”.

Kierując się tym duchem Szkolne Koło Caritas postanowiło odwiedzić chorych w Domu Pomocy Społecznej w Mieni. Wcześniej przygotowaliśmy kartki, wykonane metodą quillingu, z wypisanymi na nich życzeniami.

Wizyta w tym miejscu zrobiła na nas ogromne ważenie. Zobaczyliśmy ciężko chorych ludzi w różnym stanie fizycznym i psychicznym. Nie brak w Domu osób leżących, siedzących na wózku inwalidzkim, ale także poruszających się o własnych siłach. Wszyscy jednak wymagają pomocy osób trzecich: opiekunów, pielęgniarek, terapeutów, którzy własną ciężką pracą i oddaniem sprawiają, że świat wokół staje się nieco lepszy.

Nasza wizyta i składane przez nas życzenia wywoływały na twarzach uśmiech, a słowa wyrażały wdzięczność za pamięć. Jednak wydaje mi się, że więcej otrzymaliśmy, niż ofiarowaliśmy. W takim miejscu łatwiej zrozumieć, jak wiele jest nam dane. Myślimy, że zawsze będziemy zdrowi, sprawni, szczęśliwi. Doświadczenie ludzi chorych uczy nas jednak, że nie zawsze tak musi być. Czasami chwila, ułamek sekundy decyduje o ludzkim istnieniu. Wiemy jednak, jak wiele dobra ludzie chorzy mogą wyprosić.

Jesteśmy wdzięczni, że dane nam było odwiedzić Dom Pomocy Społecznej, spotkać tylu wspaniałych ludzi. Ciepło i życzliwość, z jaką się spotkaliśmy, pozwala inaczej spojrzeć na problemy ludzi chorych. Pozwala także dostrzec, że wokół nas jest wielu oddanych im opiekunów, którzy z ogromną cierpliwością, zrozumieniem, troską po raz kolejny odpowiadają na te same pytania, pocieszają, podają lekarstwa........... Są.

Dziękujemy!



Opiekun SKC Anna Przybysz

82
Dodaj Komentarz
  • 14
  • 7
  • 5
Komentarze