Odpowiedź jest prosta: żeby ułatwić sobie życie. W najdawniejszych czasach ludzie wymieniali się towar za towar, czyli stosowali barter. Jeśli jaskiniowiec potrzebował koguta, to szukał osoby, która miała koguta na zbyciu. Należało jednak coś za tego koguta oddać. Jaskiniowiec mógł zaproponować poroże jelenia, ale właściciel koguta nie potrzebował poroża. Jaskiniowiec musiał więc znaleźć kogoś innego, kto zechce oddać koguta za poroże jelenia... Nie było to łatwe.

Barter zawierał więc wiele ograniczeń: można było wymienić tyko te rzeczy, które rzeczywiście były w naszym posiadaniu i w dodatku trzeba było znaleźć kogoś, kto chce wymienić potrzebną nam rzecz akurat za to, co mogliśmy zaoferować.

Mimo to, barter stosujemy do dziś! Dzieci wymieniają się na przerwach kartami piłkarskimi, panie wymieniają się z koleżankami różnymi kolorami szminek, a panowie narzędziami, których nie potrzebują.

Źródło: G. Bailey, F. Law, Moje pieniądze, Wydawnictwo Jedność, Kielce 2009, str. 10.

P. Mason, M. Gordon, Pieniądze nie rosną na drzewach, Wydawnictwo Debit 2010, str. 4.