Dbajmy o ptaki
Pada, pada śnieg. A jak jest dużo śniegu, ptaki potrzebują naszej pomocy. Nie potrafią pod grubą warstwą śniegowego puchu znaleźć pożywienia.
Z tego też powodu oraz z wielkiej miłości do przyrody dokarmiamy ptaki. W naszej okolicy jest wiele sikorek, wróbli, są tez gile , sierpówki i dzięcioły. Odwiedzają karmniki zawieszone na drzewach pod oknami szkoły. Sypiemy im to co lubią: ziarna słonecznika, ześrutowane zboże, kaszę , wieszamy słoninę i pojemniczki z tłuszczem dla sikorek.
Ptaki wykonują dla nas ciężką pracę. Zjadają owady i ich larwy, dzięki temu jest mniej np. komarów. Śpiewają umilając nam czas. Ale to nie wszystko. Przeczytałam niedawno w gazecie,że dzięki sójkom w lasach rośnie wiele dębów. To one, chowając sobie najdorodniejsze żołędzie pod ściółką , przyczyniają się do tego, że w naszych lasach rosną dęby nie sadzone ręką człowieka, bo po prostu zapominają je zjeść W ciągu roku jeden ptak przenosi od 4,5 tys. do 11 tys.żołędzi! .Pracę sójek można przeliczyć na pieniądze. Para tych ptaków może wykonać robotę wartą 80 tys. zł.( podaję za A.Wajrakiem).