Pierwszym przystankiem na naszej trasie była Wenecja – mała, malownicza miejscowość znana z jednego z najciekawszych muzeów techniki w Polsce. Odwiedziliśmy Muzeum Kolei Wąskotorowej, gdzie mogliśmy z bliska obejrzeć imponującą kolekcję zabytkowych parowozów, wagonów towarowych i pasażerskich, a także drezyn ręcznych i motorowych. Zwiedzając ekspozycje, poznaliśmy historię kolei wąskotorowej o rozstawie torów 600 mm, która odegrała ważną rolę w lokalnym transporcie.Tuż obok muzeum znajdują się ruiny średniowiecznego zamku z XIV wieku, z którym wiąże się legenda o Krwawym Diable Weneckim. Według opowieści, był to okrutny sędzia, który dręczył mieszkańców. Ruiny, choć częściowo zarośnięte, nadal budzą respekt i pobudzają wyobraźnię. To była świetna okazja, by poczuć klimat dawnych wieków i posłuchać fascynujących opowieści przewodnika.Po zwiedzaniu przyszedł czas na wyjątkową atrakcję – przejazd zabytkową kolejką wąskotorową z Wenecji do Biskupina. Choć trasa była krótka, podróż w starym wagonie, przez malownicze pola i lasy, dała nam mnóstwo radości. To prawdziwe doświadczenie podróży z dawnych lat – bez pośpiechu, za to z klimatem!

Kolejnym przystankiem był słynny skansen archeologiczny w Biskupinie – jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce. Zwiedzając teren dawnej osady, mogliśmy zobaczyć pełnowymiarowe rekonstrukcje wału obronnego, falochronu, bram, ulic i budynków mieszkalnych z czasów kultury łużyckiej. Przewodnik opowiadał o codziennym życiu mieszkańców sprzed ponad 2700 lat – ich zajęciach, budownictwie, handlu i zwyczajach. Spacer po skansenie to jak podróż w czasie – wśród drewnianych domów i odgłosów pracy rzemieślników. Miejsce to robi ogromne wrażenie i pozwala lepiej zrozumieć, jak wyglądało życie naszych przodków. 

Wycieczka do Wenecji i Biskupina była fascynującą lekcją historii, ale również doskonałą okazją do spędzenia czasu na świeżym powietrzu, w otoczeniu przyrody i niezwykłych zabytków.