23.06.2014
Z duszą na ramieniu
No innego tytułu nie mogliśmy zaproponować. A o co chodzi? O naszą, kl.VI, wycieczkę rowerową. Od kilku dni pogoda nas straszyła. Dzisiaj, tj.23 czerwca, o 7.30 lunęło jak z cebra. A my mieliśmy ruszyć o 8.00. Nerwy były!!! Na szczęście wypogodziło się i ruszyliśmy. Do Pomieczyna, potem Otalżyna, Jeleńskiej Huty, Donimierza i do Weroniki Hewelt na ognicho. I pogoda znowu zaczęła straszenie. Jednak udało się upiec i skonsumować kiełbaski przed ulewą. A gdy padało, schroniliśmy się w gościnnych progach państwa Hewelt. Tam graliśmy w karty i jedliśmy słodycze. Z tego wszystkiego zapomnieliśmy zrobić zdjęcia.:) Pozostały wspomnienia.
8
11
nAPRAWDE BYŁO SUPER
Szkoda, że nie ma zdjęć, ale myślę, że było wspaniale. My też byliśmy na wycieczce rowerowej, w Sianowie.
Nasza klasa także była na wycieczce rowerowej.
Wycieczki na rowerach są wspaniałe .
My jechaliśmy do Sianowa było bardzo fajnie :).
Najlepsza była gra w karty !!!
Cały WASZ blog pozdrawiamy i nasz głosik zostawiamy.
◈⊰♥Tato, Tato ukochany,
my życzenia Ci składamy. ♥⊱◈
◈⊰♥Przesyłamy jakby z procy,
sto całusów z całej mocy. ♥⊱◈
✿ POZDRAWIAM – GŁOSIK I
BUZIAKA ZOSTAWIAM :)))) ✿