16.05.2018

Do lasu - nie tylko na grzyby

Ostatnim punktem obchodów Dnia Ziemi w Szkole Podstawowej w Bobolicach był wyjazd do lasu. Nie była to jednak zwykła wycieczka. Wspólnie z Nadleśnictwem Bobolice została zorganizowana akcja sadzenia drzew na terenie leśnictwa Sarnowo. Z samego rana 27 kwietnia zwarte i gotowe dwie grupy uczniów z klasy III i V, należące do Szkolnego Koła Ligii Ochrony Przyrody, wyruszyły na akcję zalesiania.

Zadaniem  było zasadzenie zaoranej powierzchni sadzonkami dwuletniego buka. Przed przystąpieniem do pracy leśniczy, pan Daniel Kluk przeprowadził skrócone szkolenie bhp – jak należy bezpiecznie posługiwać się szpadlem, aby sobie lub komuś nie zrobić krzywdy. Pokazał również, jak należy prawidłowo sadzić sadzonki buka. Zaraz po instruktażu. Każda para uczniów otrzymała 50 sadzonek. Praca toczyła się bardzo sprawnie, ponieważ starsi uczniowie uczestniczyli w zalesianiu już po raz trzeci. Jednak w którymś momencie wszyscy przerwali swoją pracę, ponieważ jedna z par natrafiła  na jakiś metalowy przedmiot. Wszyscy, łącznie z opiekunami zbiegli się na miejsce znaleziska. Z tłumu uczniów pochylonych nad miejscem, gdzie znajdował się ów przedmiot rozległy się okrzyki – Skarb!!! Znaleźliśmy skarb!!! Wszyscy byli bardzo zaskoczeni i ciekawi, co to może być. Uczniowie, przy wskazówkach leśniczego powoli i ostrożnie odkopywali znalezisko. Po chwili ukazała się duża, zardzewiała bańka na mleko. Ostrożnie wyciągnięto ją z ziemi. Chętni, których nie brakowało, przystąpili do otwierania bańki. Napięcie rosło. Po otworzeniu okazało się, że bańka, cała, po brzegi wypełniona była cukierkami, ale nie tymi sprzed II wojny światowej. To były wyśmienite, czekoladowe cukierki ulubione przez nas wszystkich. Szybko wykryto sprawcę tego zamieszania. To leśniczy zrobił uczniom niespodziankę i przygotował ukryty skarb. Niespodzianka udała się znakomicie, bo nie tylko na twarzach uczniów, ale i dorosłych  widać było wielkie podniecenie i zaciekawienie. Po odkryciu niespodzianki leśniczy otrzymał wielkie brawa, a uczniowie solidne garście słodyczy.

 Po zakończeniu prac okazało się, że posadzono 1600 sadzonek i tym samym przybyło 0,20 ha młodego lasu. Wszyscy dumni  z wykonanego zadania mogli sobie upiec kiełbaski na ognisku.

         Nadeszła również pora na zabawę. Dużym zainteresowaniem cieszyło się „Leśne koło fortuny”. Wszyscy chcieli odpowiadać, kolejka była długa. Gra toczyła się tak długo, aż wyczerpano wszystkie pytania. Jeśli ktoś czegoś nie wiedział, to mógł od razu usłyszeć podpowiedź od pana leśnika lub opiekunów szkolnych, a czasem od swoich rówieśników. Podczas biesiady przy ognisku inżynier nadzoru Nadleśnictwa Bobolice, pan Janusz Koczkodaj na przykładzie przekroju poprzecznego drzewa pokazał w jaki sposób drzewo przyrasta na grubość, że nie dzieje się to od środka, od rdzenia, tylko od ostatniej, ubiegłorocznej warstwy komórek. Wskazywał kolejne przyrosty, czyli słoje roczne, dzięki którym można określić dokładnie jaki jest wiek drzewa. Jednym słowem była to prawdziwa „zielona lekcja”, podczas której utrwalano wiadomości o zwierzętach, roślinach, a przy okazji poruszano wiele tematów przyrodniczo – leśnych. Głównym celemwyjazdu nie było tylko sadzenie drzew, ale również wskazanie dzieciom ważnej roli jaką pełni las w ekosystemie.

Na zakończenie wszystkie dzieci otrzymały rozmaite podarunki od Nadleśnictwa Bobolice. Bardzo ucieszyły się z kompasów, długopisów, zakładek i zabawek „jojo”.  

     Mimo, że uczniowie bawili się cały czas, to z pewnością  pogłębili swoją wiedzę przyrodniczą. Dzieci poznały, jak ciężką pracą jest sadzenie lasu, i że  o las trzeba dbać, szanować go i podchodzić do niego  z pokorą.

imgimgOpiekunowie:

                                                                                       Cecylia Kula – Tomaszewska

                                                                                       Anna Malazdra

                                                                                 Anita Jasińska

0
Dodaj Komentarz
  • 13
  • 2
  • 27