Biwak w Pustkowie
Relacja uczniów klas II a, III b oraz III c
W dniach 10 – 12 czerwca br. udaliśmy się na biwak do Ośrodka Wczasowego „Złotniki” w Pustkowie.
Kilka minut po godzinie 9:00 na przyszkolny parking zajechał autokar, którym udaliśmy się w podróż. Szybkie pożegnanie z rodzicami, jeszcze szybsze całusy i ruszamy. Przed godziną 10:00 znaleźliśmy się w Pustkowie. Na miejscu powitała nas piękna pogoda oraz Pani Zofia Lewandowska – właścicielka ośrodka. Pomogła nam zakwaterować się w domkach, pokazała ośrodek.
Po godzinie 11:00 udaliśmy się na plażę.
Wielu spośród nas pierwszy raz w tym roku widziało morze. Widok był niesamowity. Niebo czyste, bezchmurne, morze spokojne. Na horyzoncie widoczne białe żaglówki. Po chwili relaksu i zabawy spacerkiem udaliśmy się do Pobierowa.
Droga zajęła nam sporo czasu. Spacer plażą jest bardzo przyjemny, jednak szybko męczyliśmy się.
Po dotarciu na miejsce poszliśmy na frytki i lody.
Wracając do Pustkowa na obiad każdy z nas zaopatrzył się w górę pamiątek.
Po obiedzie bawiliśmy się na terenie ośrodka. Jedni grali w piłkę nożną, inni sprzątali w domkach. Chętnie korzystaliśmy z sali gier i zabaw.
Wieczorem, po kolacji, poszliśmy oglądać zachód słońca. Widok był niezapomniany.
Bardzo chętnie budowaliśmy zamki z piasku i bawiliśmy się w berka.
Wracając do domków planowaliśmy zabawy na następny dzień.
W drugim dniu, zaraz po śniadaniu poszliśmy na plażę. Część z nas postanowiła zbudować przepiękne budowle z piasku, inni zakopywali kolegów i koleżanki. Plażowanie sprawiało nam ogromną radość, jednak musieliśmy wracać na obiad.
Po obiedzie wspólnie z Panem Romanem Lewandowskim przygotowaliśmy ognisko, na które wcześniej zaprosiliśmy naszych rodziców.
Chwilę po godzinie 18:00 przyjechali nasi rodzice. Bardzo cieszyliśmy się z ich przyjazdu. Na terenie ośrodka rozbrzmiewał nasz śmiech i gwar rozmów. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. Czas spędzony wspólnie z najbliższymi szybko dobiegał końca. Po 21:00 pożegnali się z nami ostatni rodzice.
W trzecim i niestety ostatnim dniu biwaku sprzątaliśmy nasze domki. Nie chcieliśmy zostawić po sobie bałaganu. Nasze wychowawczynie były pod wrażeniem naszego zaangażowania przy sprzątaniu. Ze smutkiem żegnaliśmy się z plażą, morzem i Pustkowem.
Serdecznie dziękujemy naszym Paniom oraz Pani Marzenie Rutkowskiej za zorganizowanie biwaku.
lol
1978 I ja też tu byłam i swój głosik zostawiłam
Było super!!!!!!!!!!!!!
Bardzo mnie to cieszy Werka, tym bardziej, że to był nasz ostatni wspólny biwak :(
Głosik z Płosek;
┈┈┈┈┈┈▕▔╲
┈┈┈┈┈┈┈▏▕
┈┈┈┈┈┈┈▏▕▂▂▂
▂▂▂▂▂▂╱┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▉▉▉▉▉┈┈┈▕▂▂▂▏
▔▔▔▔▔▔╲▂▕▂1959
1955 z pozdrowieniami z Pyrzyc.
Pozdrawiamy wszystkich Biwakowiczów!
Piękną pogodę mieliście , wymarzoną nad morze ...
Głosiki klikamy 1952, 1953 i życzymy miłego dnia :)