Jogurty, soki w kartonach, płatki śniadaniowe, przekąski i musy owocowe – to tylko niektóre z produktów, które muszą być oznaczone specjalną etykietą. Dowiemy się z niej np. o tym, ile cukru mają w składzie lub czy trzeba trzymać je w lodówce. Na podstawie tych informacji możemy wybrać produkt, który jest dla nas zdrowszy.

O czym dowiesz się z etykiety?

• O dacie przydatności produktu. Napis „Należy spożyć do” jest związany z bezpieczeństwem jakości – produkt może Ci zaszkodzić, jeśli zjesz go po tej dacie. Napis „Najlepiej spożyć przed” jest związany z jakością produktu – po tej dacie żywność, która była przechowywana zgodnie z zaleceniami na etykiecie, będzie przez jakiś czas nadal bezpieczna do spożycia, ale może nieco utracić swój smak, czy zmienić konsystencję.

• O składzie produktu. Według ogólnie przyjętej zasady – składniki w składzie wymienia się w kolejności malejącej. Te, których jest najwięcej, są na początku, a te, których jest najmniej – na końcu. Warto unikać produktów, które w składzie mają dużo cukru, sztuczne barwniki oraz konserwanty (np. benzoesan sodu).

• O wartości odżywczej. Jest to zazwyczaj tabelka, z której dowiesz się, ile poszczególnych składników odżywczych zawiera produkt – ile jest w nim: kalorii, tłuszczów (w tym kwasów tłuszczowych nasyconych), węglowodanów (w tym cukrów), białka i soli, a czasem też witamin.

• O referencyjnej wartości spożycia. Często jest oznaczana skrótem RWS. Jest to wartość procentowa określona przy różnych elementach tabelki o wartościach odżywczych. Wskazuje na to, ile kalorii, tłuszczów, węglowodanów, białka, soli itd. powinniśmy przyjąć każdego dnia. Na przykład: z tabelki wynika, że w 250 gramach jogurtu jest 4,2 grama tłuszczu. Referencyjna wartość spożycia tłuszczu dla przeciętnej osoby dorosłej wynosi 70 gramów, więc tłuszcz zawarty w tym jogurcie to 6% tego, ile tłuszczu w ciągu dnia powinna przyjąć przeciętna osoba dorosła.

• O alergenach, czyli substancjach uczulających. Przykładowe alergeny, o których znajdziesz informacje na etykiecie, to: orzeszki ziemne, mleko, jaja, skorupiaki, nasiona sezamu, zboża zawierające gluten. Alergenny powinny być też wyróżnione na liście składników, np. pogrubioną czcionką, innym krojem pisma lub podkreśleniem. Producent może informować również o alergenach, które nie występują w składzie. Z różnych powodów nie może zapewnić, że resztki np. orzechów z produktów, które były produkowane w tej samej fabryce, nie dostały się przypadkiem do innego produktu. Wtedy umieszcza się na etykiecie napis „może zawierać śladowe ilości…”.

• O tym, jak przechowywać produkt. Ta informacja jest szczególnie ważna w przypadku żywności, która łatwo się psuje. Do warunków, o których zazwyczaj pisze się na etykiecie, należą odpowiednia temperatura oraz ekspozycja na słońce.

A czy Ty robisz jak pancernik i sprawdzasz etykiety produktów zanim trafią do twojego wózka sklepowego? Podziel się opinią w komentarzach.