Fałszywy banknot
Na rozgrzewkę zadanie, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości naszej opiekunki z Banku PKO. Zobaczymy kto pierwszy je rozwiąże ;) Powodzenia!
Do sklepu z rękawiczkami weszła klientka i wybrała, piękne, skórzane, brązowe rękawiczki za 80zł. Wręczyła ekspedientce banknot 100zł. Ta, ponieważ nie miała drobnych, wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu szewskiego, by rozmienić banknot. Po chwili, wydała resztę. Zadowolona klientka wyszła ze sklepu.
Po dwóch minutach przybiegł szewc z krzykiem, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy o żąda oddania 100zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana sprzedawczyni usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile straciła na nieuczciwej klientce, bo to: i rękawiczki, i reszta, i jeszcze 100zł dla szewca. Liczy, liczy i nie może się doliczyć.
ILE WYNIOSŁA JEJ STRATA?
200zł żal :d
200zł żal :d
200 zł straciła :o
Eee, chyba nie:) Strata to rękawiczki i wydane 20zł, czyli 80+20=100zł.Przecież ta fałszywa 100 nie była własnością sklepu tylko klientki, więc dlaczego doliczacie ją do straty sklepu?
200zł to jej strata
200ZŁ to jej strata
100-80=20
100+80+20=200
Moja inteligencja jest bardzo słaba ale mi wychodzi tak
Rękawiczki=80zl
Pani dała 100.
Reszta wynosi 100-80=20
To 100+20+80=200.
Więc wychodzi 200.!
Mądrą pandą jestem. XD
Jej strata wynosi 200zł.