Nasi koledzy i koleżanki oszczędzają w SKO już bardzo długi czas... Wspólnie zadecydowaliśmy, że część naszych oszczędności przekażemy na szkolną wycieczkę. Pierwszym punktem wycieczki był Kazimierz Dolny. Mimo długiej jazdy z autobusu wyszliśmy zadowoleni. Od razu wpadł nam w oko malowniczy krajobraz Kazimierza.

 W Kazimierzu Dolnym Zwiedziliśmy wiele zabytków! Np. ruiny zamku, wieżę (na którą ledwo weszliśmy). Mieliśmy także czas wolny na zakup różnych pamiątek, oczywiście nie obyło się bez kupna Kazimierskiego koguta.

 W tym samym dniu ruszyliśmy do Nałęczowa. Odwiedziliśmy tam park zdrojowy, było tam naprawdę ciekawie.W pijalni wód posmakowaliśmy słynnej "nałęczowianki".Ogromną atrakcją w Nałęczowie była jazda na ogromnym rowerze! Niektórzy nie dosięgali do peedałów!

Po udanym pierwszym dniu wycieczki wyruszyliśmy do miejsca naszego noclegu. Drugiego dnia mieliśmy wspaniałą pogodę! A udaliśmy się do... Lublina! Ależ to jest piękne miasto! Zwidziliśmy tam Katolicki Uniwersytet Lubelski, muzeum zamkowe, kościół oraz czekała na nas wspinaczka na samą górę wieży. Z zewnątrz zaobserwowaliśmy również ratusz.

Tutaj fotka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Czy wiecie,że na tym uniwersytecie zajęcia prowadził Papież Jan Paweł II?

 W muzeum zamkowym czekał na nas ... człowiek pierwotny.

Jako dziewczyna, muszę przyznać, że bardzo podobało mi się również w galerii handlowej w Lublinie. 

A wy, macie jakieś plany na wycieczkę szkolną? A może byliście już na jakiejś? Dajcie znać w komentarzu lub napiszcie wpis. Wszystkich serdecznie pozdrawiamy!