Kaja zapełniła wpłatami  swoją pierwszą książeczkę SKO.

  Jest jedną z pierwszych SKO-wiczek, która rozpoczęła swoją przygodę z SKO w naszej szkole.

W piątek przeprowadziłam  z nią wywiad.

Kaju, co Cię  skłoniło, że zapisałaś się do SKO?

- Chciałam uczyć się oszczędzania i spełnić swoje marzenie.

Czy możesz zdradzić o czym marzysz i na co oszczędzasz?

- Tak, oczywiście. Jak będę pełnoletnią osobą, pragnę kupić, za własne pieniądze samochód.

Masz bardzo ambitne marzenie. To ile lat jeszcze przed Tobą oszczędzania?

-7  lat.

Kaju, przez tyle lat wyrobiłaś już w sobie nawyki dobrego oszczędzania. Zdradź mi tajemnice, jak to robisz?

- Wpłat dokonuje systematycznie, przed każdym zakupem  zastanawiam się, czy to co chcę kupić jest mi koniecznie potrzebne. Postanowiłam sobie, co miesiąc wpłacić konkretną kwotę i sukcesywnie trzymam się tego.

 Twoje wpłaty są systematyczne i skutecznie dążysz do celu. Wpłacasz, wpłacasz, a dopiero za kilka lat wypłacisz, aby zrealizować to o czym marzysz.

Dziękuję za wspólną rozmowę. Życzę powodzenia w dalszym oszczędzaniu.

Uczysz się tego od najmłodszych lat.

W życiu dorosłym będziesz w tej dziecinie specjalistką!!!

-Dziekuję, bardzo się cieszę, że w naszej szkole działa program SKO, dzięki niemu uczymy się trudnej umiejetności oszczędzania i realizowania swoich marzeń.