Niesamowite Andrzejki
NIESAMOWITE ANDRZEJKI
Relacja Moniki Ramel z kl. VId
29 listopada wybrałam się do szkoły na „Andrzejkową Noc z Książką”. Nie mogłam się już doczekać! Wkroczyłam na salę z uśmiechem na ustach. Nauczycielki miały na sobie czarodziejskie kapelusze i czarne peleryny.
Pierwszą zabawą jaką zapewniły nam organizatorki imprezy był „ Czarodziejski wyścig na miotłach”. Z „Czary Ognia” wylosowano imiona dziewięciu uczestników, którzy w iście magicznych strojach przemierzali wyznaczoną trasę wyścigu. Było bardzo zabawnie! Jako przerywnik między zabawami puszczany był audiobook „ Harry Potter i komnata tajemnic”. Jest to świetna książka i z przyjemnością jej słuchałam.
Organizatorzy zapewnili nam mnóstwo atrakcji. Od przebijania baloników z wróżbą do komicznego „tańca krasnoludków”. Jednak najciekawsze były podchody. Sam fakt chodzenia w nocy po szkole był niezwykły. Pani oświadczyła nam, że kilkoro uczniów zniknęło i trzeba ich odnaleźć. Na szczęście zostawili wskazówki! Biegaliśmy z latarkami po całym budynku, aby finalnie znaleźć się w szatni. Atmosfera stała się napięta. Z niewiadomych przyczyn każdy stwierdził, że się boi. Zostało nam do przeszukania ostatnie miejsce. Kiedy do niego weszliśmy, osoby będące z przodu zaczęły przeraźliwie krzyczeć. Podobno zobaczyły tam człowieka w białej masce. Kto wie, może nasza szkoła jest nawiedzona? Na szczęście w ostatniej szatni znaleźliśmy naszych „zagubionych” kolegów. Mimo tej chwili grozy każdy był niezwykle zadowolony z przebiegu tej magicznej nocy. Ja również, było niesamowicie!
Andrzejki pełne wrażeń mieli również uczniowie najmłodszych klas. Dla nich przygotowano magiczny wieczór, podczas którego prezentowali swoje piękne stroje, poznawali przyszłość i słuchali najpiękniejszych baśni świata.
Organizatorkami akcji były: Weronika Zgłobicka-Golczyk, Agnieszka Bil, Jolanta Szymańska, Olga Konopnicka- Wysocka i Małgorzata Masłyk.
Najlepsze było to, że chodziliśmy w nocy po szkole!
Byłam tam ^.^
Świetnie się czytało :)
Było SUPER!!! Najbardziej podobały mi sie podchody. Pamiętam jak Zuzia się bała i za mna latała. My z Zuzią Chyt i Martyna Wysocką poszliśmy ok. 5,00 spać. BYło super na nastepna noc idę
Było super!! szkoda tylko, że musieliśmy tak wcześnie iść spać... do końca życia zapamiętam, że o 23 chodziłam po szkole z latarką xd ;D
Musiało być fajnie ... Szkoła Magii i Czarodziejstwa. Super sprawa :) Pozdrawiam.