To marcowi zima w głowie, to wiosenne harce. Chce być lutym, albo kwietniem, byleby nie marcem!
Śniegiem prószy, a po śniegu deszczem tnie ukośnie. Czy to wiosna? Czy to zima? Po prostu przedwiośnie.
Choć z dniem każdym coraz wcześniej słoneczko rozbłyśnie, choć z pod śniegu się wychyla najpierwszy przebiśnieg, marzec boczy się na wiosnę, marzec już nie czeka i lodowa kra odpływa po zbudzonych rzekach.
Świetnie ! Przyszła do nas pani wiosna, cała w sukni z kwiatów. Uśmiechnieęa i radosna, wśród lecących ptaków. Powróciły z nią bociany, z dalekiej Afryki. Żaby w stawie się zbudziły, misie i jeżyki. W krzewach słychać śpiew skowronka, słonko mocniej grzeje. Na listeczku śpi biedronka, wiatr leciutko wieje. Witaj wiosno! Piekna pani. Cieszy nas twój powrót. Zieleń liści, świerszczy granie, kwiatów pełen ogród.
To marcowi zima w głowie,
to wiosenne harce.
Chce być lutym, albo kwietniem,
byleby nie marcem!
Śniegiem prószy, a po śniegu
deszczem tnie ukośnie.
Czy to wiosna? Czy to zima?
Po prostu przedwiośnie.
Choć z dniem każdym coraz wcześniej
słoneczko rozbłyśnie,
choć z pod śniegu się wychyla
najpierwszy przebiśnieg,
marzec boczy się na wiosnę,
marzec już nie czeka i lodowa kra odpływa
po zbudzonych rzekach.
Dziękuję :) ! :)
Piękny wiersz Julito!
Świetnie !
Przyszła do nas pani wiosna,
cała w sukni z kwiatów.
Uśmiechnieęa i radosna,
wśród lecących ptaków.
Powróciły z nią bociany,
z dalekiej Afryki.
Żaby w stawie się zbudziły,
misie i jeżyki.
W krzewach słychać śpiew skowronka,
słonko mocniej grzeje.
Na listeczku śpi biedronka,
wiatr leciutko wieje.
Witaj wiosno! Piekna pani.
Cieszy nas twój powrót.
Zieleń liści, świerszczy granie,
kwiatów pełen ogród.