Święto Szkoły, Kornela Makuszyńskiego i... Koziołka Matołka
Tego dnia szkolne korytarze roją się od Jacków, Placków, Panien z Mokrymi Głowami, Szatanów (z siódmej klasy, choć dziś jest ich tylko sześć!) oraz Matołków (oczywiście Koziołków!).
W tym roku okazja była wyjątkowa: Koziołek Matołek, bodaj najbardziej znany z bohaterów książek Makuszyńskiego obchodził osiemdziesiąte urodziny. Jak przystało na dostojnego jubilata, tym razem siedział wygodnie i pozwalał fotografować się z uradowanymi dziećmi. Uczniowie natomiast odgrywali scenki ze słynnych komiksów sprzed lat. Okazało się, że znają ich treść nie gorzej niż współczesne kreskówki.
- Uważamy, że przesłanie, które niosą książki Makuszyńskiego jest ponadczasowe – mówi p. Agata Maciążka, dyrektor szkoły – Cieszę się, że są one atrakcyjne także dla dzieciaków, choć przecież tak różne od tego, co dziś jest modne.
Za organizację całej imprezy odpowiedzialne były p. bibliotekarka Danuta Kciuk i p. matematyczka Irena Szcześniak, jednak resztę zadań wykonali sami uczniowie. W roli konferansjerów wystąpili szóstoklasiści Julia i Dominik, a w samego Koziołka wcielił się ich rówieśnik Paweł. Oni już wkrótce opuszczą mury naszej „Kornelówki”, jednak, jak sami zapewniają, nigdy nie zapomną o wartościach, które tu przyswoili, a których tak wiele jest na kartach książek Makuszyńskiego. Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. podczas której modliliśmy się m.in. za Kornela Makuszyńskiego w 60 rocznicę Jego śmierci. Nie brakło także gier i zabaw sportowych, szczególne emocje budził mecz, w którym rolę piłki pełniła... główka kapusty.
Pozdrawiam moją szkołę.
Koziołek jest super
Koziołkiem był mój kolega haha super mu to wyszło BPRAWO!!!
Pozdrawiamy i 931/5 głosiki zostawiamy :)
SKO Kościelec