W jednej z piosenek, które zostały zaśpiewane też na Naszym apelu można usłyszeć słowa: złotówka do złotówki, do grosika grosz... Ale większość z Nas nie zna historii naszej waluty narodowej. Zatem posłuchajcie pewnej historii:

Dawno temu, kiedy ziemie Polski zamieszkiwały plemiona, a naszym krajem władał książę Mieszko I wybijano ręcznie monety zwane denarami. Ale było ich tak mało, że nie każdy miał możliwość posługiwania się Nimi. Z jednej strony miały wizerunek świątyni, a na drugiej krzyż. Kiedy zmarł legendarny Mieszko, tron obejmowali kolejni władcy, którzy bili coraz więcej denarów, a to oznacza, że mogło się nimi posługiwać więcej osób. Kiedy nastał XIV wiek, czyli mówiąc prościej ponad 600 lat temu obok denara zaczęto wybijać grosz krakowski. Wielkie zasługi w jego wprowadzaniu do obiegu miał król Kazimierz Wielki, o którym mówi się , że: "Zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną". Na groszu krakowskim, co ważne po raz pierwszy pojawił się orzeł w koronie, czyli nasz herb narodowy. Musiało minąć ponad 150 lat, aby monetę tę zastąpioną złotym polskim. Nazwa wskazywałaby, że była i nadal jest produkowana ze złota. Nic bardziej mylnego, gdyż wybijano i do tej pory produkuje się ją ze srebra. Ale to przecież nie koniec. Po latach niepodległości Polska została wymazana z mapy Europy i zagarnięta przez trzech zaborców, którzy wprowadzili swoje waluty. Po odzyskaniu niepodległości zaczęła obowiązywać marka polska, która została zastąpiona z powrotem złotym w 1924r. Jeśli chodzi o pieniądze papierowe to pierwszymi pieniędzmi papierowymi były bilety skarbowe lub też emitowane pozniej bilety kasowe. Miały one większe rozmiary współczesnych banknotów i często nie dało ich się bez złożenia na kilka części włożyć do portfela. Tak jak tu zostało powiedziane pierwsze monety w Polsce były bite ręcznie z metalu i były dostępne tylko dla nielicznych. Dzisiaj ich produkcja jest szybsza, gdyż produkuje się je w mennicy państwowej. Pracują w niej ludzie, którzy wiedzą ile pieniędzy należy wyprodukować, aby nie było ich za dużo lub za mało. Pracę ludzi tam zatrudnionym ułatwiają maszyny. Tak, więc widzicie jak długą drogę musiał przejść pieniądz, aby stał się dostępny dla wszystkich. Stąd też warto pomyśleć o tym, aby go szanować i zacząć oszczędzać razem z nami, bo przecież: Oszczędzanie się opłaca!

Przygotowanie i opracowanie wpisu:

Bartosz Chyś- opiekun SKO