Zebraliśmy górę elektrośmieci :)
Dziękujemy za to, że wspieracie akcję SKO zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego :)
W tym roku szkolnym SKO koordynuje w szkole zbiórkę elektroodpadów oraz zużytych baterii w ramach Programu "Moje Miasto Bez Elektrośmieci". Cieszy się ona dużym zainteresowaniem ze strony Naszych podopiecznych, ich rodzin oraz pracowników Ośrodka - świadczy o tym ilość sprzętu przywiezionego do szkoły po wakacjach. My zgłosiliśmy już do organizatorów programu chęć przekazania zebranego sprzętu i czekamy na odbiór.
Przesyłamy dla Was przeogromne SKO-we:
DZIĘKUJEMY!!!
Jednocześnie prosimy o dalsze wspieranie i przekazywanie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego
oraz baterii,
ponieważ nasza akcja zbiórki w ramach programu "Moje Miasto Bez Elektrośmieci" trwa nadal.
Listeczki
Posypały się listeczki dookoła.
To już jesień te listeczki z wiatrem woła.
Opadnijcie moje złote i czerwone.
Jestem jesień, przyszłam tutaj w waszą stronę.
Lecą listki, lecą z klonu i z kasztana.
Będą z listków bukieciki złote dla nas.
Braterska rywalizacja
Trzech synów ma księżna Jesień,
trzech w ogień za matką skoczy.
I każdy skarb nowy niesie,
by cieszyć matczyne oczy.
Brat Wrzesień chełpi się żartem:
"Spiżarnię napełniam mamie!"
To dla niej buszuje w sadach,
rumiane jabłka jej zrywa,
bukiety z wrzosu układa,
suknie astrami obszywa.
Październik chce sny jej ziścić:
- Ja mamie tkam cudne szale
z płomiennych, bukowych liści
i na jej cześć wydam bale.
Listopad, co lica ma blade
chryzantem dźwiga jej pęki:
- Piszę do mamy balladę
i deszczowe wplatam w nią dźwięki.
Bukieciki
Posypały się listeczki dookoła,
to już jesień te listeczki
z wiatrem woła:
Opadnijcie moje złote i czerwone,
jestem jesień przyszłam tutaj,
w waszą stronę.
Lecą listki, lecą z klonu i kasztana.
Będą z listków bukieciki
złote dla nas.
Nazbieramy, nastawiamy na stoliku
tych jesiennych, tych pachnących
bukiecików.
Lucyna Krzemieniecka
List jesieni
Przybywaj zimo,
siwa damo,
dawno już spadły
wszystkie liście.
Wdziej swoje futro,
czapkę włóż,
bo tu, w kałużach
błyszczy mróz
i wiatr w gałęziach świszcze.
I tak tu pusto,
jakby las
pogubił gdzieś
wesołe ptaki...
Przybywaj zimo,
bo Twój czas -
grudzień cię woła,
daje znaki.
Moja walizka
już spakowana
pełna kasztanów
i suchych traw.
Gdy ty się zjawisz,
odejdę sama,
zanim opadnie
poranna mgła.
Jadwiga Hockuba
Kolorowe liście
W naszym parku na jesieni,
od kolorów aż się mieni.
Gubią liście lipy, klony,
tu liść żółty, tam czerwony.
Lekki wietrzyk dmucha wieje,
miecie liście przez aleje.
- Co tam niesiesz powiedz Marku?
- Kolorowe liście z parku.
O dębie, co żołędzie rozdawał
Przyszła pod dąb wiewiórka:
- Dębie, dębie mocarny,
daj żołędzie do spiżarni. –
I dąb dał.
Przyszedł do dębu borsuk:
- Dębie, dębie mój miły,
już żołędzie mi się śniły.
Daj żołędzi!
I dąb dał.
Przyszła do dębu myszka:
- Dębie, dębie znajomku,
daj żołędzi do domku! –
I dąb dał.
Przyszły do dębu świnki:
- Dębie, dębie bogaczu,
świnki z głodu aż płaczą.
Daj żołędzi! –
I dąb dał.
Przyszła do dębu babcia:
- Dębie, dębie łaskawy,
daj żołędzi na kawę. –
I dąb dał.
Chociaż dawał niemało,
jeszcze pięć mu zostało!
A te w ziemi się skryły,
by z nich nowe dęby były
Lucyna Krzemieniecka
Pani Jesień
Pasterze na ścierniskach
rozpalili ogniska.
Wietrzysko liście czesze.
To przyszła pani jesień.
Ile wszędzie kolorów,
od barw aż oczy bolą!
Wietrzysko liście niesie.
Już przyszła pani Jesień.
Wilhelm Przeczek
Liście
Wietrzyk chodzi po ogródku,
strąca złote liście,
wietrzyk gra, a one tańczą,
raźno, zamaszyście,
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
Lecą, lecą liście z drzewa
żółte i czerwone,
kręcą, kręcą się w powietrzu,
w tę i w tamtą stronę.
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
Wietrzyk chodzi po ogródku,
do tańca je prosi,
"Tańczcie! Tańczcie!" Słonko świeci,
wiatr listki roznosi.
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
To podlecą, to opadną,
spłoszoną gromadą,
aż bezsilne i omdlałe
pokotem się kładą.
Zofia Dąbrowska
Listopad
Listopad liśćmi płacze
za przeminionym latem.
Wiatr biegnie szosą nieba,
popędzają chmury batem.
Jesienne słońce blade
wyzłaca igły sosnom.
A las jesienny szumi
jak potok górski wiosną.
Władysław Domaradzki
Wrzesień
Mija ciepłe lato,
wkrótce przyjdzie jesień,
zbudził się o świcie,
niespokojny wrzesień.
Tyle pracy w koło
czy wykonać zdołam?
Najpierw pootwieram
drzwi we wszystkich szkołach.
Przyjdą do szkół dzieci
calutką gromadką
o słonecznym lecie będą opowiadać.
Karasiewicz
Odloty
- Ptaszki, ptaki wędrowniki! Gdzie lecicie?
- Do Afryki!
Lecimy całą gromadą
dalej, niż pociągi jadą!
Będziemy machać skrzydłami
nad górami, okrętami...
I jaskółki, muchołówki,
skowronki, kretogłówki,
dudki, kukułki i jerzyki
poleciały do Afryki.
Stefania Szuchowa
Odlot bocianów
Mówi bocian do bociana:
- Jutro lecę, proszę pana.
- I ja także. Lecz wrócimy
gdy stopnieją śniegi zimy.
Tadeusz Kubiak
Jesień
Jesień, jesień idzie,
czas już na porządki:
Pozagrabiać liście
i przekopać grządki.
Idzie jesień, idzie,
za jesienią zima,
Ale nasz ogródek
każdy mróz przetrzyma.
Prześpią się rośliny
pod pierzynką śniegu.
A więc do roboty!
Dzieci, do szeregu!
Konic
Przyszła jesień do ogródka
Przyszła Jesień do ogródka. Przywołała Jagusię:
- Marchew zbierz,
rzepkę zbierz,
do piwniczki
wszystko znieś!
Znosi Jagusia do piwniczki jarzynki, znosi i znosi.
Jeden wór,
drugi wór -
do wieczora
trwał ten zbiór.
Wieczorem przybiegł do ogródka szary zajączek.
Chodził między zagonkami powolutku, powolutku.
- Marchwi brak,
rzepki brak!
Czemu tak?
Czemu tak?
Zauważyła zajączka jesień. Pogroziła mu paluszkiem.
- Coś tu chciał?
Tyś marchewkę,
rzepkę siał?
Uciekł zajączek do lasu.
Rad nierad
na mchu siadł,
zwiędły listek
brzozy zjadł...
Ludwik Wiszniewski
Wiatr mnie niesie
Wietrzyk? – wieje.
Deszczyk? – pada.
A śnieg? – prószy.
Krawiec palto,
a szewc buty
pięknie uszył.
Co mi wietrzyk,
deszcz i śniegi...
Idę śmiało!
Wiatr mnie niesie
w deszcz – srebrzyście
przez śnieg – biało!
Tadeusz Kubiak
Smutne drzewa
Jesień odchodzi
liść na liściem,
w lesie jest jaśniej
uroczyściej...
I w górze coraz więcej nieba.
A na gałęziach
zamiast ptaków
usiadły rzędem
zimne gwiazdy.
Więc smutne teraz stoją drzewa.
Jadwiga Hockuba
Jesień chodzi po lesie (fragm.)
Jesienią, jesienią
lecą liście na ziemię,
lecą jabłka czerwone,
liście żółtozielone.
Jesienią, jesienią
lecą z drzewa na ziemię
wielkie, twarde kasztany,
w liściach leżą schowane.
Jesień chodzi po lesie,
zbiera grzyby brązowe,
wiatr koszyki jej niesie
i orzechy w nie chowa.
Anna Warecka
WOW:)
Dzień dobry :) Klasa 3 PDP
Cieszymy sie że jest ładna pogoda
Wieczorne pozdrowienia zostawiam:)
Brawo WY!
Dzięki Jola :)
Pozdrawiamy :)
Popołudniu cieplutko pozdrawiamy i głosik sympatii zostawiamy 🤗
Świetna inicjatywa !!! Pozdrawiamy KLASA 3 PDP
Dziękujemy Oskar - to w dużej mierze dzięki Tobie i rodzicom tyle uzbieraliśmy :)
Super akcja tak trzymać !
Dziękujemy Olek - zbieramy dalej :)
W naszej klasie było dziś bardzo pracowicie :) :)
Pozdrawiamy :)
Pozdrawiamy Klasa 3 PDP
Dziękujemy i pozdrawiamy Ciebie Emil oraz cała Twoją klasę, wraz z panią Asią :)
Jest piękna pogoda :)
Brawo!
Pozdrawiamy:)
Życzymy miłego dnia:)
Super Akcja;)
Pozdrawiamy cała klasę pani Milenki :) Panią Milenkę również :)
Brawo:)
Super:)
Czujemy się dziś bardzo dobrze :) Klasa 3PDP
Dzisiaj pochmurno ! Klasa 3PDP
Dzisiaj pochmurno ! Klasa 3PDP
Dzień dobry ! Pozdrawia Klasa 3 PDP
Pozdrowienia dla całej klasy 3 PDP i pani Asi :)
Wow😍 Super 👍 Pozdrawiam wieczorem i życzę spokojnej nocki ⭐✨
Wow😍 Super 👍 Pozdrawiam wieczorem i życzę spokojnej nocki ⭐✨