Tak, tak, dobrze widzicie!

To nasze pierwszaki, chociaż dopiero zaczynają swoje pierwsze szkolne kroki, to swoimi małymi nóżkami dotuptały się do banku.

Oni już wiedzą co w życiu ważne,

              czego trzeba się nauczyć,

                       aby poradzić sobie w dorosłym życiu.

Super, że ich opiekunka pani Renatka wie,

                                                    że najlepiej się uczyć w drodze,

                                                w działaniu,

                                          a o finansach i bankowości

                                    to najlepiej w banku PKO BP w Siedlcach.

       Co przeżyją,

            dotkną,

                 obejrzą...

                     to w małych główkach zostanie,

                          a w dorosłym życiu pozwoli na łatwiejsze, mądrzejsze życie.

"Czym skorupka za młodu......"

"Czego Jaś się nie nauczył......" 

te powiedzenia znamy i w życie je wprowadzamy

A co pierwszaki w banku robiły? 

                                  O O O O O O O ! ! ! !

To aż trudno opowiedzieć, chyba lepiej obejrzeć zdjęcia.

No, ale spróbujmy troszkę opisać.

• Po całym budynku oprowadzała ich opiekunka sekcji SKO pani Justyna Komorowska.
• To ona zaprowadziła "maluchy" w miejsca niedostępne dla "zwykłego" klienta. Gabinety, pokoje, pokoiki budziły zainteresowanie dzieci, a przymierzenie się do "bankowych" foteli dało dzieciakom poczucie, że może kiedyś jako dorośli też mogą w takich fotelach zasiadać i "poważne" finansowe decyzję podejmować.

                   Na koniec wycieczki niektórzy zdradzili swoje marzenie:

chcą zostać DYREKTOREM BANKU.

My takie marzenia popieramy i do ich realizacji zachęcamy,

i to nie tylko naszych uczniów.

• Spotkanie z "troszkę"starszym kolegą panem Jakubem, absolwentem naszej szkoły, który obecnie jest studentem finansów i bankowości, a w siedleckim banku odbywa staż, uświadomiło pierwszakom, że może w przyszłości, może kiedyś . . . . też mogą tu pracować.  

• Dzieci zainteresowały się też nowoczesną techniką i urzadzeniami, które pomagają bankowcom w pracy. Urządzenia bankowe do liczenia pieniędzy oraz działanie tzw. „kolejkowicza” zatrzymały naszych wycieczkowiczów na dłuższą chwilę.

Pierwszaki

pani Justynie Komorowskiej

oraz Beacie Dzięciołowskiej

za gościnę dziękują,

wszystkich pracowników banku

pozdrawiają,

uczyć się pilnie

i to nie tylko cyferek i literek obiecują,

pamiętają też o uczeniu się

oszczędności, ekologii, podstaw przedsiębiorczości . . .

a SKO im w tym pomaga

i w świat finansów i bankowości wprowadza