14.12.2012
KIERMASZ ŚWIĄTECZNY
Święta tuż, tuż....
Dzisiaj, tj. w piątek 14-go grudnia, w naszej szkole było gwarno i zapachniało świętami.
Na kiermaszu można było kupić same wspaniałości:
Ozdoby świąteczne
Stroiki świąteczne
Jemiołę
Anioły
Pyszne rogaliki
Wyśmienite serniczki
Ciasteczka świąteczne
Pieczone orzeszki, nadziewane
Ciasta domowe
Uszka z grzybami, krokiety z pieczarkami, pierogi ruskie
oraz pierogi z kapustą i grzybami
Kiermasz taniej książki - utarg 85,00 zł
Stoisko SU - 35,50 zł
Rada Rodziców działająca przy PSP w Żukowie pozyskała środki pieniężne
w wysokości 994,00 zł. Pieniądze będą już jutro wpłacone na zbiorczą książeczkę SKO.
9
447
Na kiermaszu można było kupić piękne stroiki . Nawet ja jeden kupiłem . Bardzo piękny. ;D
Udany ten kiermasz, bo przecież było mnóstwo ozdób i innych świątecznych smakołyków. Brakowało tylko pierników!
W loterii fantowej były takie fajne rzecz.
To był udany kiermasz. Ja kupiłam piękną bombę,którą powiesiłam dla ozdoby. Te stroiki były piękne, ciasta pyszne i inne rzeczy pewnie też.
Super! Bardzo ni się podobał ten kiermasz!
Dziękuję wszystkim rodzicom za trud włożony w przygotowanie i organizację kiermaszu. Warto było!
Myślę, że to z powodu trudnych warunków atmosferycznych (mroźny i śnieżny dzień) na kiermasz przybyła mniejsza niż w zeszłym roku liczba rodziców. Dzieci też wyjechały później ze szkoły (ok.1,5 godz). Atmosfera była świąteczna i było super.
Już można było poczuć święta! Szkoda tylko, że tak małej liczbie rodziców nadal zależy na szkole i przygotowujące mamy stały się kupującymi !!! No, ale cóż dzieci były bardzo podekscytowane i szczęśliwe, przecież o to chodzi !!!!!! Przepraszam - oczywiście grono pedagogiczne również bardzo zasiliło budżet.!!! DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM BARDZO !!!
Przykro mi że oceniacie ludzi według siebie ,nie wszyscy zarabiają tyle co SZANOWNE GRONO PEDAGOGICZNE, większości nie starcza do końca miesiąca. Z miłą chęcią bym coś kupiła ,ale po prostu mnie na to nie stać. Pisząc takie komentarze trzeba się trochę zastanowić czy nie wyrządza się komuś krzywdy!!!!!! :( więcej nic nie dodam po prostu brak słów...
0,70 zł, 1 zł, 5 zł itd - tyle kosztowały stroiki i ciasta. To tak wiele ? Nikt milionerem nie jest, a ta przysłowiowa złotówka idzie na NASZE dzieci !!! Nie przesadzajmy, bo wychodzi na to, że żyjemy powietrzem! Osobiście zainwestowałam w stroiki więcej pieniędzy niż zostały one póżniej sprzedane, a podkreślam, że utrzymujemy się z jednej niewysokiej pensji !!! Jeżeli nie zainwestujemy we własne dzieci to w kogo ?. Nie wypominajmy nauczycielom ile zarabiają-to ich praca. Przecież też mieliśmy wybór i mogliśmy kształcić się w tym kierunku i teraz tyleż zarabiać. Narzekanie to nasz chleb powszedni - NIESTETY! Może uda nam się, naszym dzieciom przekazać trochę radości z trudnego już życia. Zacznijmy od drobnostek. WARTO.