Dlaczego mówi się, że coś jest pewne jak w banku?

Kiedy ktoś mówi, że coś jest pewne jak w banku, ma na myśli, że coś jest zagwarantowane na 100%. Powiedzenie to wzięło się właśnie stąd, że bank od bardzo długiego czasu kojarzony jest z instytucją, która jest pewna i nie zawodzi swoich klientów.

I słusznie. Bank jest instytucją zaufania publicznego. Znaczy to, że sprawą kluczową jest dla niego bycie wiarygodnym. Banki na pierwszym miejscu stawiają bezpieczeństwo i zaufanie swoich klientów. Inaczej nie byłyby w stanie utrzymać się na rynku. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdybyście poszli do banku i powiedziano by wam, że nie możecie otrzymać swoich pieniędzy. Na pewno przenieślibyście się do innego banku, a ten by zbankrutował. Dlatego właśnie banki bardzo dbają o swoją niezawodność i wiarygodność w oczach klientów. Pewnie jesteście ciekawi, jak to robią w praktyce.

Każdy bank, aby mógł zacząć swoją działalność, musi mieć na początek pieniądze wniesione przez jego właścicieli, a dokładnie co najmniej 5 milionów euro. Jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie dla klientów na wypadek, gdyby bank nie przynosił zysków. Wtedy wypłaca pieniądze klientom właśnie z tego depozytu.

Banki bardzo dokładnie wyliczają i przewidują to, w jakim czasie i ile pieniędzy będą musiały wypłacić swoim klientom. Dzięki temu wiedzą, ile kredytów i na jaką kwotę mogą wypłacić.

Bezpieczeństwo naszych pieniędzy ulokowanych w bankach jest także chronione przez specjalne instytucje takie jak Komisja Nadzoru Finansowego czy Bankowy Fundusz Gwarancyjny. 

Działalność banków jest również regulowana prawnie przez przepisy polskie i unijne, które gwarantują, że banki są zarządzane w sposób efektywny i profesjonalny, a przede wszystkim bezpieczny dla ich klientów.

Jak widzicie, pieniądze w banku są zupełnie bezpieczne. Po pierwsze dlatego, że samym bankom zależy na reputacji i dobrym imieniu. Jest to dla nich najlepszy sposób, aby dobrze funkcjonować na rynku. Po drugie nasze depozyty złożone w bankach są chronione przez dodatkowe instytucje oraz przepisy prawne.

Powyższa ilustracja i pogadanka wprowadzająca opiekuna SKO sprowokowała uczniów klasy I do odegrania scenek dramowych na temat: Co jest korzystniejsze wpłacanie oszczędności na konto, czy trzymanie np. w skarbonce?

To były świetne zajęcia - nauka łączyła się z zabawą.