Czas na wycieczki
Piękna pogoda i zbliżający się koniec roku - to najlepszy czas na szkolne wycieczki.
Maj i czerwiec to w naszej szkole gorący okres wycieczek. Członkowie SKO zachęcani przez wychowawców, na planowane wyjazdy oszczędzają cały rok. Wpłacając systematycznie pieniądze na
książeczkę SKO, mogą odłożyć na wycieczki, zakup ciekawych pamiątek, a nawet na fajne wakacje.
Nasze oszczędzanie nie poszło na marne!!! To co zobaczyliśmy w tym roku na wycieczkach, na długo zostanie w naszej pamięci…
Już w połowie maja klasy 6b, 6c i 5c pojechały zwiedzać Kraków i Ojców. Oto relacja z wycieczki uczennicy Aleksandry Sędek:
„12 maja klasy IV-VI pojechały na wycieczkę do Krakowa, Ojcowa i Pieskowej Skały. W Krakowie zobaczyliśmy nowoczesne muzeum, którego technika zachwyciła nie tylko uczniów, ale i nauczycieli. Przenieśliśmy się kilkaset lat do tyłu. Dzięki odbiciu się filmu na parze wodnej czuliśmy się jeszcze bardziej realistycznie. W Ojcowie zobaczyliśmy Ojcowski Park Narodowy, którego ogród mamy cały czas przed oczami. Zostaliśmy zaproszeni na krótki choć bardzo pouczający film dokumentalny. Na koniec zobaczyliśmy maczugę Herkulesa, która przyćmiła nas swoją wielkością. Wyjazd udał się znakomicie."
Klasa VI c w Pieskowej Skale
Klasa VI a i Va wybrała się do Sandomierza. Zwiedzili tam Bazylikę katedralną, Podziemną Trasę Turystyczną — system dawnych XIV i XV wiecznych piwnic, w których kupcy sandomierscy składowali swoje towary handlowe i zbrojownię. Podziwiali Bramę Opatowską wchodzącą w kompleks murów obronnych Sandomierza oraz zachowaną po dziś dzień furtę zwaną Uchem Igielnym i Zamek Królewski. Z tarasu widokowego na szczycie bramy zobaczyli przepiękną panoramę miasta i okolicy. Wielką atrakcją był również spacer po wąwozie Królowej Jadwigi oraz rejs statkiem po Wiśle.
Niezłe widoki:-)
Klasy 4b, 4c i 5b udali się do Kazimierza nad Wisłą. Po drodze "wpadli" do wielkiego poety - Jana Kochanowskiego z Czarnolasu....
i Izabeli Czartoryskiej do Puław.
.
Świątynia Sybilli - pierwsze w Polsce muzeum.
W Kazimierzu wdrapali się na Górę Trzech Krzyży skąd podziwiali cudowne widoki na miasto i okolice.
Nuda... koń, krowa, droga na Ostrołękę...
Wycieczki były fantastyczne! Warto było oszczędzać!
W następnym roku trzeba to powtórzyć :-)
fajnie jechać gdzieś razem w ciepłe dni.....