Z gościną w śnieżnej krainie leśnych zwierząt.
4 marca 2011 roku udaliśmy się do pobliskiego lasu. Zabraliśmy ze sobą dobre humory i karmę dla zwierząt, którą wcześniej gromadziliśmy. Były tam smakowite jabłka i pyszna marchewka uzyskana podczas przeglądu naszych domowych spiżarni i piwnic a także złociste ziarna zbóż i ziemniaki oraz trochę pachnącego jeszcze ubiegłym latem siana. Wiedzieliśmy, jakie przysmaki mamy zabrać, bo takie wyprawy odbywają się każdej zimy. W lesie przesiedliśmy się na saneczki. Nasz kulig zatrzymywał się przy kolejnych paśnikach, a my zostawialiśmy tam przyniesione dary. I tak dotarliśmy do Sierocińca Dzikich Zwierząt znajdującego się na terenie zaprzyjaźnionego z naszą szkołą gospodarstwa rolnego Wald-Wies, którego właściciele są członkami koła łowieckiego i troszczą się o leśne zwierzęta oraz opiekują się zwierzętami osieroconymi. Wysłuchaliśmy ciekawych opowieści o mieszkańcach sierocińca i o ważnych zadaniach myśliwych.
Z apetytem zjedliśmy smaczne kiełbaski i w radosnych nastrojach powróciliśmy do szkoły.Dokarmianie zwierząt w okresie zimy to jedno z działań konkursowych realizowanych w ramach konkursu " Dziś oszczędzam w SKO- jutro w PKO". A swoją drogą, była to niezapomniana lekcja oszczędzania naszego naturalnego środowiska i wspaniała wycieczka!
Siedziałam z Anią było Supcio!
super ,że mnieliśmy okazję
takiego fajneg wyjazdu na kulig!!!!!!!
było bardzo fajnie !!!!!!:)
siedziałam z wiktorią myślałyśmy , że spadniemy
ale naszczęście nie spadłyśmy było naprabdę fajnie:)
ja to wtedy siedzilalm z patrycją ona to da popalic
siedziałam z martyną fajnie było
Supco bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!XDDD
na kuliku fajnie było xD xD xD xD :)