Zbiórka wszystkich sprzętów, upominków, żywności, przyborów

i zabawek trwała w naszej szkole dokładnie 3 tygodnie.Wzmożone przygotowania paczki zaczęły się już w czwartek, kiedy przywieziono sprzęty AGD i dokonano wstępnej segregacji zebranych darów w celu ułożenia ich w poszczególnych kartonach. Gromadzenie ostatnich nięzbędnych rzeczy zakończyło się jednak w piątkowy wieczór.

Lista potrzeb była bardzo długa i budziła wiele obaw.

Na szczęście równie długa okazała się lista

'Szlachetnych Serc'

współtworzących czy to materialnie, czy też finansowo

to ogromne przedsięwzięcie. Okazało się, że wartość

wszystkich darów sięgnęła kilku tysięcy złotych.

W piątkowy wieczór dokonano jednego z ostatnich zakupów - zamówienia

niespełna 2t opału ze składu, mieszczącego się w pobliżu szkoły.

Ponadto w szkole trwało w tym czasie 2,5 godzinne

opakowywanie zbiorczej paczki w stretch, świąteczny papier

oraz błyszczące kokardy, a następnie przygotowywanie paczek

do sobotniego transportu na ul. Klasztorną 1 w Kartuzach.

Wszystkie podarunki zostały ułożone w busie przygotowanym przez 

p. Waldemara Dampc -

wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Żukowie, 

który w sobotę rano wraz z synem

bezpiecznie dowiózł je do magazynu.

Całość prac kończących akcję Świąteczna Paczka

przebiegała pod czujnym okiem p. redaktor -

przedstawiciela redakcji portalu kartuzy.info,

http://kartuzy.info/wiadomosc,zdjecie,218865,Borkowska-

podstawowka-dolaczyla-do-akcji-Szlachetna-Paczka.html

na którym można również odnaleźć

artykuł poświęcony szkolnej, przedświątecznej

pomocy potrzebującym.W niedzielę o godz. 14.00 na spotkanie z wolontariuszami do magazynu paczek w Kartuzach wyruszyła grupa przedstawicieli naszej szkolnej szlachetnej paczki. Po słodkim poczęstunku i wzajemnej wymianie doświadczeń

uczniowie Patrycja Gołombek, Igor Hara i Natan Lis

wraz z nauczycielkami

Katarzyną Gruchała i Jadwigą Kreft

wyruszyli samochodem w drogę do Zawor, prowadzeni

przez specjalnie oznaczonego busa pełnego wolontariuszy. Rodzina serdecznie powitała przybyłych gości

i z euforią przyjęła dostarczone podarunki, szczególnie wannę,

która była najbardziej niezbędna do godnego funkcjonowania.

Dzieci były zachwycone wyjątkowymi prezentami:

ubraniami, przyborami i zabawkami. A w podziękowaniu dla

wszystkich ofiarodawców przygotowały

wielkie czerwone serce.

Rodzina (mama, dwoje dzieci, babcia i dziadek) mieszkają w bardzo skromnych warunkach w małym parterowym domku. Są religijną rodziną. Babcia wraz z wnuczką bierze codziennie udział w roratach. W domu obecny był również obraz Patrona naszej szkoły. Wiktoria ma 8 lat, chodzi do III klasy i bardzo dobrze się uczy. Sebastian ma 3 latka i chodzi do przedszkola w którym dodatkową pracę podejmuje babcia. Dziadek dorabia pomagając w wycinaniu choinek, mama ma stałą pracę, pracuje nawet w weekendy. 

Póki co dzięki wsparciu bliskich i zaciągniętemu kredytowi

rodzina ma wyremontowaną kuchnię. Jak stwierdziła babcia -

ofiarowane sprzęty, artykuły spożywcze i środki czystości

dopomogą im w zaoszczędzeniu na stopniowy remont

dalszych pomieszczeń. 

Już wiadomo, że w pierwszej kolejności remontu wymaga pokój dziecięcy. Niezbędna jest wymiana okna na szczelne, wyłożenie podłogi panelami, wymalowanie i przyozdobienie ścian, a ponadto jest wielka potrzeba zakupu zestawu mebli dla chłopca i dziewczynki, tak by dzieci mogły wreszcie poukładać swoje rzeczy i zamknąć szafy. Obecnie posiadają tylko stare otwarte regały na których wszystko się kurzy. 

Jeśli Ktoś jeszcze chciałby okazać serce

Wiktorii i Sebastianowi oraz posiada możliwość

pomocy w remoncie ich pokoju,

proszony jest o kontakt 

z p. Katarzyną Gruchała lub p. Jadwigą Kreft,

które przekażą szczegóły. 

Wszystkim Życzliwym Osobom, które włożyły jakikolwiek

trud we wspólne przygotowywanie Szlachetnej Paczki

od naszej szkoły dla rodziny z Zawor

serdecznie dziękujemy i życzymy przeżywania

wspólnie z nami tak wielkiej satysfakcji i radości,

jakiej nasi uczniowie wraz z nauczycielami doświadczyli

w czasie Weekendu Cudów :-) :-) :-)