28.10.2011
ZAKUPY Z "GŁOWĄ"
..,. to bardzo trudna sztuka, którą po prostu trzeba opanować.
Aby przećwiczyć nasze ekonomiczne umiejętności, postanowiliśmy wybrać się do sklepu na zakupy.
Sami chcieliśmy sprawdzić, czy kalkulowanie wydatków ma sens.
Otrzymaliśmy listę zakupów ; 1kg cukru, 1herbata, 2 kisiele i 2 jogurty. Mamy na to wszystko 15zł. Ale zadanie nie jest takie proste jakby się wydawało! Ponieważ ma wystarczyć na zakupy, dodatkowo na cukierki dla nas i…jeszcze ma coś zostać, aby można było wpłacić na książeczkę SKO!
Jakub powiedział, że weźmiemy herbatę Lipton, bo jest najsmaczniejsza. Ale Sylwia stwierdziła, że taka herbata kosztuje ponad 10zł! A gdzie jeszcze pozostałe zakupy? Ola zadecydowała : „Minutka jest dużo tańsza i też całkiem niezła!”
Sylwia wyjęła długopis i zaczęła liczyć. Wszyscy postanowili coś wykalkulować, aby pozytywnie wykonać zadanie!
Pieniędzy jeszcze zostało. Na co je wydać?
Teraz płacimy...
Pani ekspedientka podlicza nam rachunek. Ciekawe ile będzie tych cukierków! I ile wpłacimy na książeczkę SKO!
Udało się! Mamy wszystko!
Zadanie wykonane! Są zakupy „z głową”. Starczyło na sporą torbę cukierków i została reszta!!! „Kalkulowanie się opłaca”-to było nasze wspólne stwierdzenie na zakończenie eksperymentu!
Hura!!!
Teraz juz wiemy na czym to polega.
Polecamy innym takie wycieczki do sklepu, by pokombinować jak wydawać pieniądze z "głową".
6
625
jaki człowiek przeżywa szok cenowy czytając ten wpis!!!!!
jak mało można kupic za 15 zł !!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakupy + oszczędzanie = dobrze zarobione pieniadze.
Lubię chodzić na zakupy...
Fajne zakupy...
Zdrowe i dobrze przemyślane zakupy... .
Mniammmm.
No!!! Piecki - zadziwiacie nas coraz bardziej! Te zakupy "z głową" to wspaniałe, ekonomiczne działanie propagowane wsród dzieciaków! Napewno przyniesie oczekiwane rezultaty-nauczy kalkulowania i przeliczania!!! Brawo za pomysł! Jeśli chodzi o wycieczkę do sklepu w celach ekonomicznych, to chyba na tym blogu jestescie pierwsi!