Zapewne wszyscy znają wpaniałego Kubusia Puchatka. Myślę, że gdyby przeprowadzić ranking najbardziej znanych i lubianych bohaterów z dzieciństwa, to miś w czerwonej koszulce zadzierającej się na żółtym futerku pękatego brzuszka, wykreowany w 1962 roku przez Alana Alexandra Milne, stanąłby na czele takiej listy.

 Kubuś Puchatek to ukochana postać, z której się nie wyrasta. Kilkuletni uczniowie czytają przygody Kubusia i jego towarzyszy w szkole, by po kilku latach, już jako dorośli poważni ludzie, cytować jego przemyślenia i naiwne - a takie ważne i prawdziwe słowa w pamiętnikach, na swoich blogach i w dedykacjach dla przyjaciół.

Nikogo nie drażni za duży brzuszek misia i nadmierna sympatia do spożywania miodku. Oglądamy kreskówki z Puchatkiem, na naszych ścianach wiszą kalendarze z jego podobiznami. Przytulamy się przed snem do Puchatkowych Maskotek i chowamy je głęboko w szafie, by zostały z nami na zawsze. Dlaczego tak jest? Bo Kubuś Puchatek był prawdziwym Przyjacielem. Nie idealnym, ale prawdziwym. Ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami. Takim, jakiego każdy mieć by chciał, prawda?

Z okazji Dnia Kubusia Puchatka życzę Wam wspaniałego Puchatkowego Dnia! Spędźcie go z przyjaciółmi, grzankami z miodem i ciepłym kakao. Satysfakcja gwarantowana.