Walentynki na słodko
Stało się już tradycją, że nasze SKO prowadzi akcję sprzedaży kartek podczas szkolnych Walentynek. W tym roku również przygotowaliśmy mnóstwo miłosnych liścików, ale oprócz tego w naszej ofercie znalazło się coś jeszcze. Zgodnie z obietnicą powtórzyliśmy akcję ze sprzedażą ciastek. Oczywiście ze względu na charakter święta odpowiednio ozdobiliśmy słodkości.
Nasi "eskaowicze" uwijali się jak mrówki, aby wykonać dostateczną liczbę kartek walentynkowych. Ale mimo ogromu pracy, na ich twarzach niezawodnie gościł uśmiech.
Dla osłody tego dnia Pan Walenty mógł również ufundować swojej wybrance ciastko z serduszkiem, albo nawet całe ciasto z odpowiednim wyznaniem.
Nasi nauczyciele także skorzystali z tej oferty. Może ta odrobina słodyczy sprawiła, że tego dnia jakoś łagodniej na nas patrzeli?
Nie omieszkaliśmy z walentynkowymi słodkościami wpaść do gabinetu dyrekcji, sekretariatu czy kuchni. Jak widać od razu poprawiły się Paniom humory.
Kartki sprzedawały się w zawrotnym tempie. Kupujący nie mogli narzekać na brak wyboru, choć niektórzy próbowali się targować, jednak z obawy, aby
walentynki nie przechwycił ktoś inny, szybko dobijali targu.
Kartki oczywiście zebrali nasi "listonosze". Potem posegregowali liściki według klas i przekazali adresatom.
Jak widać udało się nam trochę zarobić. Jeśli ktoś ma ochotę może policzyć, życzymy szybkiego rozwiązania zagadki.
Pozdrawiamy i głosiki zostawiamy :*
Jak ja okropnie wyglądam na tym zdjęciu xd
Ale było fajnie ;D
Nom było słodko i te nasze karteczki ..:***
Było bardzo fajowooo ;*
mm. te walentynki były wyjątkowe.
Było świetnie i smacznie . ; p
Jeszcze pamiętam ale była zabawa XDD
Jaak ja tu wyszłam ?? :D Ale ogólem było słodko :D