30.05.2012
Pozdrawiamy z Tatr - dzień drugi
Morskie Oko, gawęda u górala, grillowanie i dyskoteka ...
... to atrakcje drugiego dnia wycieczki w Tatry.
Spełniło się również nasze marzenie o super pogodzie
- dzień przywitał nas słońcem i bezchmurnym niebem :)
Taka pogoda towarzyszyła nam przez cały dzień !
Ale zacznijmy od początku ...
Wstaliśmy wcześnie rano,
chociaż wcale nie było takiej potrzeby :)
Wiadomo - życie wycieczkowe ma "swoje"prawa :)
Rozpoczęliśmy dzień śniadaniem w formie szwedzkiego stołu
- stół uginał się od wszelakich wspaniałych smakołyków.
.
Tak wyglądało niebo i nasz pensjonat o godz. 9.00
Tu rozpoczynamy wyprawę nad Morskie Oko.
Co niektórzy zamiast iść to pojechali.
Bardzo przydały się lornetki
zakupione w ramach programu ekologicznego.
Nasze SKO też wędrowało nad Morskie Oko ;)
Wreszcie dotarliśmy ! Było warto - wrażenia niesamowite !
Nasza kierownik wycieczki oraz przewodnik p. Rafał
SKO w drodze na drugi brzeg Morskiego Oka :)
Wróciliśmy na obiadokolację - jedzonko palce lizać :)
Chwila na ośrodkowe rozrywki
Godz. 19.00
- super śmieszna gawęda u górala w Murzasichlu
Godz. 20.30 - grilowanie i dyskoteka
Pozdrawiamy gorąco
i zapraszamy na relację z dnia trzeciego,
a po powrocie do szkoły na fotorelację z wycieczki
- będzie co oglądać :):)
Zdjęć będzie mnóstwo !
P.S. Dziękujemy za super komentarze :)
15
196
Widać, że wycieczka była fantastyczna ! A ośrodek super ! Cudowne chwile zostaną na całe życie ! Tylko pogratulować organizatorom !
Mosskie Oko było piękne!!!
nie wiedziałam że gimnazjaliści też mogą jechać
zawsze chętnie z nami jeżdżą :)
Tak ma pani rację pani dyrektor było poco iść było tak pięknie.Szkoda tylko że tak krótko następnym razem na tydzień!!! POZDRAWIAM!!!
Ciekawa jestem jaka będzie relacja z ostatniego dnia wycieczki, bo co jedna to ciekawsza.
Pięknie, ślicznie i cudownie :-)))) Ale macie frajdę !!! Pozdrówka ;-)
Wycieczka do Płocka pozdrawia wycieczkę do Zakopanego ;-)
dziękujemy wycieczce do Płocka za pozdrowienia,
jutro poopowiadacie jak było, my jesteśmy pełni wrażeń :)
u nas też było dużo miły chwil...
20 kilometrów marszu i jeszcze były siły na dyskotekę i grilla?. Nic tylko podziwiać.
Młodość = niesamowita energia + natychmiastowa regeneracja!
Dla takich widoków warto, żeby nogi bolały. Ekstra widoki, piękne mamy góry. Czy Wy napewno dzisiaj wrócicie?
P.Małgosia to ma dużo siły - wzięła na hol kilka zmęczonych piechurów i dalej w drogę!!! I tak się zawzięli, że wreszcie doooszli. Pozdrawiam Opiekunów i uczestników wycieczki.
Ulala, ileż atrakcji miały nasze dzieciaki. Gratulacje dla wytrwałych piechurów, humory dopisywały wszystkim. Apetyty również. Suuuper wycieczka!!!