Pierwszym zadaniem było wymyślenie potrawy, którą uszykują.Wspólnie została podjęta decyzja, że będzie to sałatka owocowa. Następnie,  przy pomocy rodziców, trzeba było zrobić zaopatrzenie.

I do dzieła.

Chłopaki i dziewczyny kroją pomarańcze, banany,..., a nawet cytryny.

A przy tym mają zadowolone, a nie kwaśne miny :0)

Obierają, kroją i szatkują,

wszystko mieszając, sobie podśpiewują.

Micha  pełna już  pyszności,

trzeba teraz zapełnić miseczki- dla wszystkich miłych gości.

Wszyscy "czwartacy" solidnie pracują,

sałatkę w naczynka skrzętnie "pakują"

z michy coraz więcej ubywa

"Owocowe pucharki" zostały zrobione

i  czerwoną galaretką przyozdobione

PO SKOŃCZONEJ PRACY GALARETKĘ WYJADAMY

I SIĘ DOBRZE PRZY TYM MAMY.

Prezentujemy siebie i nasze pyszności,

za chwilę przerwa, kawiarenka będzie otwarta dla uczniowskiej społeczności.

Wszystko sprzedane, dzień bardzo udany.

A teraz liczymy jakie zyski z tego mamy.

I wszystko, co do grosza,

na klasową książeczkę  SKO wpłacamy.

KONIEC